Dziennikarze regionu byli gośćmi bp. Edwarda Dajczaka. Rozmowa dotyczyła zbliżających się Świąt Wielkanocnych, których dobre przeżycie staje się coraz większym wyzwaniem. Ale też szansą pogłębiania wiary.
Jak co roku dziennikarze zgromadzili się przed Wielkanocą w domu biskupim, by zapytać gospodarza, jak przygotować się do przeżywania świąt Wielkiej Nocy.
Biskup Dajczak podpowiadał, by wykorzystać to, że są one nawet w ludzkim odczuciu przeżywane inaczej niż Boże Narodzenie.
- Wielkanoc przeżywamy z innej perspektywy. Są największym świętem chrześcijańskim, zdecydowanie bardziej istotnym niż okres Bożego Narodzenia. To święta niezwykle misteryjne - powiedział biskup.
Następnie zwrócił uwagę na to, by dobrze rozumieć symbolikę Wielkiej Nocy. I to nie tylko tę, którą posługuje się Kościół, ale i tę, jaką otaczamy się w tym czasie, przystrajając domy, kultywując tradycje świąteczne.
One w gruncie rzeczy nie przykrywają wzniosłej tajemnicy Zmartwychwstania Pana Jezusa, o ile umie się je właściwie odczytać.
- Począwszy od obrazu zmartwychwstałego Chrystusa po wielkanocne jajka, kurczaczki, wyrastające zboże czy rzeżuchę, wszystkie te symbole dotyczą życia. To wszystko wzrasta, idzie ku życiu - tłumaczył biskup.
- Zarazem wywiera to presję na zakorzeniony w nas lęk przed śmiercią, bo przecież pragniemy żyć. I właśnie w Zmartwychwstaniu Jezus objawił nam ogrom tej mocy życia - przekonywał biskup.
Ponieważ, jak powiedział biskup, żyjemy w czasach, gdy człowiek jest wręcz przytłoczony rzeczywistością i traci perspektywę nie tylko dalszej przyszłości, ale nawet tej najbliższej obejmującej kilka dni naprzód, więc tym bardziej potrzebne jest zrozumienie sensu życia.
- Wielkanoc wprowadza nas w nowy wymiar życia, które nie jest tylko przygodą. Wprowadza nas w taką rzeczywistość, w której Bóg mówi człowiekowi: twoje życie ma sens - powiedział.
Powołując się na papieża Benedykta XVI i Wacława Havla, biskup Dajczak podkreślił znaczenie odnajdywania sensu w ludzkich działaniach.
- Nie chodzi o to, że mamy pewność, że odniesiemy sukces. Według Havla nadzieja oznacza, że podejmuję jakiś sposób życia i czyn, wiedząc, że to jest sensowne, że prowadzi ku jakiemuś dobru. I niekoniecznie muszę odnieść sukces. Wielkanoc jest takim zbiorem wydarzeń, takim misterium, które Jezus nam odkrywa. Jeśli jednak człowiek nie przekroczy siebie i nie zdecyduje, że wchodzi w misteryjny świat doświadczeń, to w Wielkanoc zostanie mu tylko dobrze zastawiony stół. Wybór należy do nas - mówił bp Dajczak.