Jezus jest za uchodźcą

Była gorąca dyskusja i temat, który wciąż wzbudza emocje. Tak upłynęło spotkanie z biskupem Krzysztofem Zadarką w Słupsku.

Na zaproszenie słupskiego Klubu "Tygodnika Powszechnego" odpowiedziało kilkadziesiąt osób. 21 marca przybyli do Miejskiej Biblioteki Publicznej, by usłyszeć, jaka jest chrześcijańska odpowiedź na kryzys imigracyjny, jego przyczyny, skutki i możliwości niesienia pomocy.

Temat migracji i uchodźców to zjawisko wciąż aktualne, wzbudzające mieszane uczucia. I - jak mówił biskup Krzysztof Zadarko - jeszcze kilka lat temu nieistniejące. - Kiedy obejmowałem stanowisko w Radzie ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek w Konferencji Episkopatu Polski, nikt nie myślał o takim natłoku pracy. Bo tematu uchodźców nie było - wspominał biskup koszalińsko-kołobrzeski.

Biskup Zadarko opowiadał o swoich doświadczeniach, m.in. o wizycie w obozie w Libanie czy o podróży na Lampedusę. - Tam spotkałem siostrę nazaretankę, pochodzącą stąd, od was, ze Słupska. Jest na tej wyspie i pomaga przeprawiającym się przez Morze Śródziemne - relacjonował biskup Krzysztof. Wspominał też o korytarzach humanitarnych, których jest zwolennikiem.

Spotkanie „Obcy u bram…” okrasiła też gorąca dyskusja - bo i temat nie pozwala na obojętność. Bardzo mocno podkreślał to biskup Zadarko. - Musimy patrzeć na każdego uciekiniera z miłością i wyrozumiałości. Musimy w nim dostrzec człowieka. Dobrą osobę, tego, który szuka schronienia przed tragizmem wojny. A nie terrorystę - skwitował biskup Krzysztof.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..