Wyśpiewane gromko "Hosanna!", kolorowe palmy i... osiołek - wszystko po to, by pomóc najmłodszym parafianom z Polanowa w lepszym zrozumieniu Niedzieli Palmowej.
Osiołek, który uświetnił tradycyjną polanowską procesję z palmami, na co dzień mieszka po sąsiedzku, we franciszkańskim gospodarstwie na Świętej Górze Polanowskiej. Wbrew rozpowszechnionym opiniom o oślim uporze, ochoczo wziął udział w radosnym pochodzie z miejskiego rynku do kościoła.
- Ponieważ była to Msza św. dla dzieci, chcieliśmy, aby po usłyszeniu Ewangelii o triumfalnym wjeździe Pana Jezusa do Jerozolimy, potrafiły zobrazować sobie to wydarzenie - mówi ks. Marek Roskowiński, wikariusz polanowskiej parafii. Jak dodaje, osiołek sprawił dużo radości również dorosłym.
Nadesłał ks. Marek Roskowiński