Miłość - koniecznie realistyczna

W Wielkim Tygodniu stawia się najważniejsze pytania: o miłość. Czyni to bp Edward Dajczak podczas Rekolekcji Ostatniej Szansy w Domu Miłosierdzia Bożego.

Katarzyna Matejek Katarzyna Matejek

|

GOSC.PL

dodane 27.03.2018 21:39
0

Od Wielkiego Poniedziałku do Wielkiej Środy koszalinianie gromadzą się na wieczornych Mszach św. wokół bp. Edwarda Dajczaka. Podjęte przez pasterza diecezji nauczanie pomaga im zrozumieć, kim Bóg jest dla każdego z nich.

Pierwszego dnia pomagało im w tym pytanie Jezusa skierowane do św. Piotra: "Czy Mnie miłujesz?". Odpowiedź na nie była zarazem wskazówką, jak iść przez życie drogą miłości.

Jak konkretnie to realizować, bp Dajczak podpowiadał drugiego rekolekcji. Za wzór postawił Jezusa Chrystusa: - Kiedy Bóg stwarza człowieka, czyni to wyłącznie w Chrystusie. Jesteśmy stworzeni według tego wzoru. A Jezus przychodzi i odsłania nam piękno człowieka, jego wspaniałość - powiedział biskup.

Następnie wskazał, że sposobem upodobnienia się do Chrystusa jest wypełnienie przykazania miłości. Zarazem przestrzegał, by czynić to z wielkim realizmem, to znaczy badać swoją wiarę, np. nie zadowalać się nawet takimi duchowymi wyczynami, jak długie godziny spędzone w kaplicy, ale ich owocami.

Ten duchowy wysiłek powinien prowadzić człowieka w jednym kierunku: - Znak rozpoznawczy naszego bycia z Bogiem jest jednoznaczny: to wiara, to miłość, miłość wzajemna. Jezusa nie można mieć tylko dla siebie, ponieważ On jest miłością, a każde dotknięcie tej miłości musi otwierać człowieka - powiedział bp Dajczak.

Wyrazem realizmu w miłowaniu bliźnich jest rozpoczęcie tego od miłości do samego siebie. - Pozwólmy, by Bóg nauczył nas patrzeć na samych siebie Jego oczami, ponieważ Jego spojrzenie na nas jest pełne miłości, niezależnie od tego, co zrobiliśmy - apelował hierarcha. - Kiedy będziemy mieli miłość do samych siebie, tę zdrową, nie egoistyczną, to wówczas będzie nam się dobrze szło z miłością do bliźnich.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..