Do kościoła w Kretominie wierni wchodzą z dwiema czerwonymi różami, a wychodzą z jedną. O co chodzi?
O kult św. Rity. Róża oznacza zarówno samą świętą z Cascii, jak i jej małżeństwo, w którym cierpienie przeplatało się z miłością. W życiu Włoszki była też symbolem cudownych Bożych ingerencji i nie chodzi wyłącznie o kwitnące rosarium w środku zimy. Od roku co miesiąc proszą o jej wstawiennictwo wierni kościoła pw. Świętej Trójcy w podkoszalińskim Kretominie. 22 maja, w dniu narodzin dla nieba św. Rity z Cascii, przynieśli tu po dwie róże – jedną, by z wdzięczności za wysłuchane modlitwy zostawić ją przy obrazie świętej, drugą – by pamięć o niej zabrać do domu. Ks. Andrzej Olejnik, proboszcz parafii, który poświęcił tego dnia kwiaty, jak również nowy obraz świętej, z ostrożnością obserwuje rodzący się nowy kult.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.