Ku scenie, na której stoi dyrygentka, płyną słowa: młodość, miłość, rodzina. W Kołobrzegu odbyły się warsztaty chóralne.
Na III Zachodniopomorskie Warsztaty Chóralne, odbywające się w Regionalnym Centrum Kultury w Kołobrzegu, przybyli nie tylko członkowie chórów z Kołobrzegu, Niepołomic, Swarzędza czy Ińska, ale i niezrzeszeni śpiewacy. To pokazuje, że organizująca warsztaty Fundacja Morze Kultury ze Szczecina rozśpiewuje nie tylko Pomorze Zachodnie, jak założyła to przed 4 laty jej prezes dr hab. Iwona Wiśniewska-Salamon, ale i niemałą część Polski. Począwszy od 25 czerwca, przez 4 dni chórzyści uczyli się nowych utworów, które prezentowali wieczorami, towarzysząc solistom podczas otwartych koncertów na scenie RCK. Wyćwiczony 40-minutowy repertuar zabrali z Kołobrzegu ze sobą, by wyśpiewywać go na polskich scenach przez najbliższy rok. A o tym, że wybór utworów – od szlagierów po klasykę – był trafny, świadczy frekwencja na wieczornych koncertach – kołobrzeżanie i letnicy nie zawiedli. – Chóralistyka nie jest postrzegana jako najlepsza rozrywka. A trudno jest, gdy setka wykonawców śpiewa dla 30 odbiorców, choć i wtedy robimy to na sto procent – zapewnia I. Wiśniewska-Salamon. – Na szczęście w Kołobrzegu udaje nam się licznie zgromadzić publiczność. Aplauz jest dla nas ważny, bo to nagroda za włożony trud.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.