Po raz 15. Kołobrzeg rozbrzmiał muzyką. Oprawionych muzycznie tekstów Jacka Kaczmarskiego wysłuchała publiczność festiwalu "Nadzieja".
XV Festiwal Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego "Nadzieja" rozpoczął się 13 lipca w Regionalnym Centrum Kultury w Kołobrzegu.
Jak co roku dopisali wokaliści i instrumentaliści, którzy przybyli z całej Polski, by zaprezentować się podczas wykonywania poetyckich pieśni barda. W konkursie wzięło udział 16 osób.
I miejsce XV "Nadziei" oraz nagroda im. Władysława Stasiaka, którą wręczyła jego żona Barbara, trafiły do duetu Joanny Pasternak z Marcinem Mirowskim. Sukces kołobrzesko-gdańskiego zespołu wypracowany został interpretacją utworu Jacka Kaczmarskiego "Joanna d'Arc".
Na scenie RCK pojawiły się podczas konkursu trzy duety. Wykonywanie utworu we dwoje wymaga zgrania, bo odbiór zaangażowanych tekstów i emocjonalnej muzyki może być różny. - Bycie duetem w naszym wypadku pomaga - zapewnia Marcin Mirowski. - Odczuwamy te same emocje, z tym że każde z nas wyraża je w inny sposób. Ja mam fortepian, Joasia ma wokal. To oczywiście różnica, ale w trakcie wykonywania utworu inspirujemy się nawzajem. To jest istota pracy w duecie.
Marcin Mirowski, choć przypomina sobie mgliście, że kiedyś zdarzyło mu się wykonać utwór Jacka Kaczmarskiego, to jednak przez lata nie interesował się jego twórczością. Dopiero propozycja pani Joanny zachęciła go do twórczej pracy nad spuścizną barda. - To było nowe, cenne doświadczenie. Mogłem popracować z jego tekstem osobiście - powiedział pianista.
Natomiast laureatka konkursu znalazła się na scenie "Nadziei" nieprzypadkowo. - Od zawsze chciałam się zmierzyć z twórczością Jacka Kaczmarskiego, ale nie miałam odwagi - mówi Joanna Pasternak, która dotąd na festiwalu była raz, jako słuchacz. - Jego muzyka i teksty są trudne i potrzebowałam czasu, by je przez siebie przefiltrować. Właśnie skończyłam szkołę, weszłam w nowy etap życia i pomyślałam sobie: "To jest ten właściwy moment. Jak nie teraz, to kiedy?".
Marcin Kunicki, przewodniczący jury konkursowego, ocenia poziom tegorocznych interpretacji piosenek barda Solidarności jako wysoki. - To jest wspaniałe, bo tak jak co roku zobaczyliśmy młodych ludzi, którzy idą swoimi drogami w "wielką płaszczyznę", którą wyznaczył Jacek Kaczmarski, a także inni poeci. I robią to tak dobrze, że nie tylko jury, ale i publiczność, jak wiem, ma z tego wielką przyjemność.
Konkursowi towarzyszyły także inne imprezy kulturalne i sportowe. W sobotę koncert "Kilku niesamowitych facetów" w wykonaniu Zespołu Reprezentacyjnego w składzie: Filip Łobodziński, Jarosław Gugała, Marek Wojtczak i Tomasz Hernik poprzedził mecz piłkarski rozegrany między festiwalowymi "Kuglarzami" a zespołem Fundacji im. Jacka Kaczmarskiego. Zaś poprzedniego dnia miała miejsce premiera koncertu "Mój Kaczmarski". "Fantastycznego ducha Kaczmarowego" dostrzegł w jego wykonawcach (Szymon Podwin, Michał Mańka, Paweł Wójcik, Tomasz Sarniak, Michał i Judyta Wilgoccy, Magda Gąsior, Jakub Kwaśniewski) Jacek Pechman z Fundacji im. Jacka Kaczmarskiego, od 15 lat organizator kołobrzeskiej "Nadziei". - Świetnie zakończyliśmy pierwszy dzień festiwalowy, ponieważ czuć było w tym koncercie ducha Jacka - powiedział J. Pechman.
Podczas 2 pierwszych dni sala widowiskowa Regionalnego Centrum Kultury wypełniona była po brzegi, nie brakowało osób, które z braku wolnych miejsc decydowały się spędzić parę godzin na schodach. To dowód na to, że Kołobrzeg i Kaczmarski w lipcu to jest to. - 90 proc. tej widowni to osoby spoza Kołobrzegu, które celowo rezerwują sobie urlop w tym czasie. Część z nich od stycznia podporządkowuje swój harmonogram wakacji, by być tu z nami - mówi Jacek Pechman. - Co jest piękne? Wielopokoleniowość na sali. Są osoby, które pamiętają Jacka Kaczmarskiego z lat 80., 90., a także ci, którzy odkrywają jego muzykę po jego śmierci, często dzięki swoim rodzicom.
To jeszcze nie koniec XV Festiwalu Piosenki Poetyckiej im. Jacka Kaczmarskiego "Nadzieja". W niedzielę 15 lipca o godz. 17 w sali widowiskowej RCK będzie można wysłuchać wykładu dr. Andrzeja Kasperka "Niepodległość w twórczości Jacka Kaczmarskiego" oraz obejrzeć prezentację przygotowaną przez Krzysztofa Nowaka i Roberta Siwca. Finał festiwalu to premierowy spektakl "Obserwator" - piosenki Jacka Kaczmarskiego w wykonaniu artystów Studia im. Ziembińskich z Koszalina.