Koszalińsko-Kołobrzeski

Czasem śmieję się z mew

Szybowanie to według niego poezja. Bywało, że latał na wysokości trzech tysięcy metrów w towarzystwie orłów. Paralotniarz z Ustki przygodę z lataniem zaczął zwyczajnie: od podglądania mew na usteckim osiedlu.

Lot z ogromnym ptakiem, skrzydło w skrzydło, gdy słychać tylko szum powietrza… tego się nie da opisać – mówi Waldemar Janiszewski, paralotniarz z Ustki. Choć włada umiejętnościami sprawdzonymi podczas tysięcy godzin lotów, to początkującym adeptom powietrznych podróży zazdrości emocji towarzyszących pierwszemu oderwaniu się od ziemi. – Latanie daje niesamowitą satysfakcję i tę stronę tego sportu staram się ludziom pokazywać – mówi instruktor szkoły latania Aquila Paralotnie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..