Porzucony Jezus?

Krzyże z bierzmowania wylądowały na śmietniku. Trudno powiedzieć, co tak naprawdę się stało, jednak sam fakt rodzi pytania.

Pan Jerzy, mieszkaniec jednego z miast w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, nigdy wcześniej nie dzielił się swoimi znaleziskami. Chodzi o krzyże, które w niektórych miejscach bierzmowani otrzymują na pamiątkę przyjęcia sakramentu.

- Znalazłem te krzyże na śmietniku. Było to w roku 2008, 2009 i 2010. W sumie mam ich pięć. Nie leżały w kubłach, ale obok. Znajdowałem je zawsze w innych miejscach miasta, przypadkowo. Jeden z nich przypiąłem sobie do kurtki. Wszędzie mi towarzyszy - mówi pan Jerzy.

- Pytałem się Pana Boga, dlaczego tak się stało. Czy to oznacza, że ci młodzi ludzie odrzucili miłość Bożą? - dzieli się swoimi wątpliwościami znalazca.

Rzeczywiście, wobec tego faktu rodzą się pytania. Raczej trudno uznać, że krzyże zostały przypadkowo zgubione. Czy więc trafiły na śmietnik jako manifestacja niewiary młodych ludzi, którzy co prawda przyjęli sakrament, ale nie spotkali żywego Boga? A może zostały wyrzucone po latach jako niepotrzebne gadżety, z którymi nie wiadomo co zrobić - niekonieczne z powodu niewiary, ale pewnego braku wrażliwości?

- Serce mnie boli. Modlę się za tych, którzy wyrzucili te krzyże - zapewnia pan Jerzy.

Porzucony Jezus?   Pan Jerzy prezentuje znaleziony na śmietniku krzyż. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..
TAGI: