Centrum Kryzysowe dla Kobiet i Kobiet z Dziećmi wzbogaciło się o nowy plac zabaw. Oficjalnego otwarcia dokonała Lena Nielsen z fundacji Espersen.
Dzieci matek, które trafiają – niekiedy na długie miesiące – pod opiekę Caritas, otrzymały nowy plac zabaw na dziedzińcu Centrum Kryzysowego. Jego oficjalnego otwarcia, w obecności ks. Tomasza Rody, dyrektora CDKK i Piotra Jedlińskiego, prezydenta Koszalina, dokonała Lena Nielsen, żona Klausa Nielsena, dyrektora działającej w Koszalinie firmy Espersen. Plac jest bowiem darem Fundacji Espersen, która nie tylko od lat wspiera placówkę, ale jest inicjatorką jej powstania.
W 2005 r. fundacja wyremontowała i przystosowała do użytku przekazaną przez miasto kamienicę na ul. Harcerskiej. Odtąd przez 24 godziny na dobę placówka Caritas – jako jedyna taka w mieście – jest otwarta dla kobiet poszukujących schronienia w dramatycznych sytuacjach życiowych.
Jak się to udaje, L. Nielsen mogła się przekonać podczas dwóch godzin spędzonych w domu, w którym przebywa obecnie pięć kobiet i sześcioro dzieci. Choć mieszkanki były stremowane zapowiedzianą wizytą znaczących gości, chętnie włączyły się w przygotowania do spotkania. – Dom aż lśnił, panie od soboty sprzątały, pastowały podłogi, piekły ciasta, robiły niezbędne zakupy. Są bardzo wdzięczne i nieśmiało obserwowały wizytę gości – mówi Dominika Lisiecka, kierownik CK.
Właśnie dlatego, że mieszkanki CK to kobiety po przejściach, w placówce wciąż dzieją się rzeczy, które pomagają im powrócić do społeczeństwa, ale w nowy sposób: zmieniając myślenie, zachowanie, a czasem nawet zawód. Spośród zaprezentowanych w pokazie multimedialnym projektów CK (takich jak festyn rodzinny, punkt konsultacyjny "Silni nadzieją", telefon zaufania) fundatorkę urzekły szczególnie dwa: spotkania rodzinne, polegające na popołudniach spędzanych przez podopieczne CK u zaprzyjaźnionych rodzin oraz amatorski teatrzyk, w którym występują dzieci mieszkające w ośrodku.
– To było naprawdę wzruszające – widzieć, jak pani Lena jest poruszona tym, że spełnia się jej marzenie sprzed lat, by stworzyć miejsce, gdzie niesiona jest pomoc kobietom, które nagle znalazły się w dramatycznej sytuacji życiowej – powiedział ks. T. Roda. – Udało się nam pokazać, że założenia, które stawialiśmy, powołując Centrum Kryzysowe przed laty do życia, udaje się realizować.