Odnowa w Duchu Świętym zaproponowała rekolekcje charyzmatyczne dla młodzieży. Pod hasłem: "Odkryj ten sens" kilkunastu młodych ludzi spędziło weekend w Podczelu.
Jak mówi s. Beata Witerska, pallotynka, wybór tematu rekolekcji dla młodzieży nie był przypadkowy: - Młodzi dzisiaj mają problem z sensem. W wielości propozycji, doświadczeń życia, bodźców często gubią się. Chcemy im pokazać, że ten sens jest w Bogu.
- To jest choroba XXI wieku, że wielu młodych ludzi nie widzi sensu życia. Mam koleżankę, która jest po niejednej próbie samobójczej. To jest właśnie brak sensu. Sama sobie często zadaję pytanie o sens. Jakiś czas temu odkryłam go w Bogu. Doświadczyłam tego, że jest On nie tylko Kimś wyższym od nas, ale też moim przyjacielem. Wiele sytuacji mnie przygniatało, także śmierć bliskiej osoby. Po ludzku ciężko nieraz wyjść z takich sytuacji - opowiada Julia Rewkowska, 17-latka z Bobolic, uczestniczka rekolekcji.
Ksiądz, siostra zakonna oraz animatorzy świeccy zaangażowani w grupy Odnowy w Duchu Świętym zadbali o program, który mógłby zaciekawić młodego człowieka. Oprócz konferencji, modlitwy, spotkań w grupach znalazły się w nim także propozycje z wykorzystaniem nowoczesnych technologii.
- Zaproponowaliśmy grę terenową, w której zadania dotyczyły treści poruszanych na rekolekcjach. Bazowały one np. na przypowieściach biblijnych. Zadania zaszyfrowane były za pomocą kodów QR umieszczonych w różnych miejscach w Podczelu. Uczestnicy musieli je odczytywać z pomocą telefonów. Wtedy otwierała im się odpowiednia strona z zadaniami w postaci filmu, piosenki, obrazu czy tekstu. Mamy też konkurs równoczesny, stworzony na platformie Kahoot służącej do przeprowadzania interaktywnych quizów. Uczestnicy biorą w nim udział z użyciem swoich komórek - wyjaśnia Beata Oleksiewicz, animatorka w grupie Odnowy w Duchu Świętym w Kołobrzegu.
Jednym z zadań, przed którym zostali postawieni uczestnicy podczas pracy w grupach, było napisanie listu do rówieśnika, który stracił sens życia. - Co można by powiedzieć takiej osobie? - usłyszeli uczestnicy rekolekcji.
- Ja myślę, że aby ten sens odkryć, Bóg daje nam drugiego człowieka. Dlatego najlepszym wskazaniem komuś sensu jest ofiarowanie mu samego siebie, swojej pomocy, obecności, a potem pokazanie mu Boga. Sens w Bogu można odkryć w przyjaźni z drugim człowiekiem - mówi J. Rewkowska w odpowiedzi na zadanie związane z listem do rówieśnika.
- To jest bardzo trudne zadanie, bo nie wszyscy dopuszczają do siebie możliwość, że jakiś sens w ogóle istnieje. Pogrążają się w rozpaczy i ciemności - dodaje Marek Misztal, 19-latek, również z Bobolic.
Jeśli chodzi o warstwę modlitewną rekolekcji, organizatorzy zaproponowali formy obecne w ruchach charyzmatycznych.
- Szanujemy poziom relacji z Bogiem naszych uczestników. Nie chcemy ich szokować, bo nie to jest naszym celem. Chcemy pokazać, że Kościół tak też się modli; że można podnieść ręce, wypowiadać słowa równocześnie. Robimy odpowiednie wprowadzenia, przygotowujemy serca młodych ludzi na taką formę komunikacji z Bogiem - mówi s. Beata Witerska.
Okazuje się, że wielu młodych ludzi odnajduje się w tego rodzaju formach modlitewnych. - Z boku może to się wydawać dziwne, bo ludzie skaczą, tańczą, mówią niezrozumiałe słowa. Ale jak się tę łaskę otrzyma, to jest niesamowite przeżycie. Gdy modlę się na głos, podnoszę ręce, modlę się językami, odczuwam niesamowity pokój, błogość, obecność Boga. Nic innego mnie nie wtedy nie interesuje, oprócz Niego - opisuje swoje przeżycia J. Rewkowska.
Na rekolekcje charyzmatyczne do Podczela, które trwały od 14 do 16 grudnia, przyjechało kilkunastu młodych ludzi z różnych stron diecezji.
Do zadań w ramach gry terenowej organizatorzy wykorzystali m.in. kody QR oraz platformy do quizów interaktywnych ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość