W Koszalinie zabrzmiały kolędy i pieśni świąteczne w wykonaniu Olgi Szomańskiej.
Aktorka i piosenkarka Olga Szomańska, znana z największych przebojów Piotra Rubika, w tym oratorium "Tu es Petrus", wystąpiła 16 stycznia w kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika w Koszalinie z repertuarem bożonarodzeniowym.
Jak zapewnia wokalistka, Polacy doskonale śpiewają kolędy, o czym świadczy już czwarta jej trasa kolędowa po kraju.
- Polska jest chyba jedynym krajem w Europie, w którym ludzie spotykają się po to, by kolędować. Ta tradycja jest silna i przepiękna - powiedziała.
Wynika to według niej także z tego, że na Boże Narodzenie ludzie czekają z utęsknieniem. - Kolędy są nam niezwykle bliskie, ponieważ święta to czas, kiedy ludzie zbliżają się do siebie w rodzinach, w grupach przyjaciół, znajomych, ale też na ulicach.
Artystka dodaje, że rodacy nie tylko uczestniczą w koncercie, śpiewając razem z wykonawcami, ale też robią to dobrze. - Mimo trudnych melodii naszych kolęd, bo polskie kolędy są trudne muzycznie, śpiewamy je bardzo czysto i pięknie - zapewnia.
Tego wieczoru koszalinianie wykonali kolędy razem z Olgą Szomańską tak dobrze, że zostali przez nią zaproszeni do… nagrania chórków na jej drugiej płycie z kolędami.
Wśród słuchaczy byli państwo Anna i Zbigniew Krupińscy z parafii pw. św. Ignacego z Loyoli. - Uwielbiam tę artystkę - powiedział pan Zbigniew. - Być na takim koncercie to cudowne, ale też duchowe przeżycie.
Pani Anna, która zna Olgę Szomańską z oratoriów Piotra Rubika, chwali jej niezwykły głos. - Nasza córka powiedziała, że gdyby mogła, to szłaby na ten koncert przez zaspy. Ale mieszka w Warszawie. Pani Anna na pocieszenie zamierza kupić córce płytę artystki.
Słuchacze dopisali i chętnie włączali się w śpiew kolęd Katarzyna Matejek /Foto Gość