- Nie zamykajcie nas na wyspie, źle odzianych, traktowanych jak dzieci. Siła naszej burzy polega na wyjściu z wyspy w świat pełen możliwości - mówią ze sceny aktorzy Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Słupsku.
Opowiadają o odkrywaniu siebie, potrzebie akceptacji, przekraczaniu barier i drodze do wolności. Kanwą dla ich scenicznego manifestu jest „Burza” Williama Szekspira.
- Szekspirowscy bohaterowie, Prospero i jego córka Miranda, służą nam do opowiedzenia historii każdego z nas: każdego dorastającego, mierzącego się ze swoimi problemami, ograniczeniami. Czas dorastania, bez względu na stopień i rodzaj niepełnosprawności, jest trudny. To łączy świat niepełnosprawnych i w pełni sprawnych. „Burza” to też historia o poniechaniu zemsty, przebaczaniu - wyjaśnia, Agata Andrzejczuk, liderka grupy Luźny Skład działającej w słupskim SOSW.
- W każdym z nas powinna rozpętać się burza, dokonać się rewolucja, która pozwoli uwierzyć w siebie, w prawo do bycia dorosłym, do marzeń, do snucia planów - dodaje.
W przejmującej finałowej scenie aktorzy przemawiają własnym głosem. Na pytanie, co chcą robić, gdy będą dorośli, odpowiadają jak każdy nastolatek: być modelką, policjantką, mechanikiem, pomagać starszym osobom. Nawet jeśli jeszcze nie wiedzą, przechodząc przez symboliczny tunel własnych ograniczeń i barier budowanych przez świat deklarują: „o własnych siłach stoję”.
- Młodzież, z którą pracuję, nie czuje się ograniczona. Proces kompensacji pozwala im dobrze żyć ze swoimi ograniczeniami. Dopóki nie trafią na mur, który stawia świat: „jesteś niepełnosprawny, więc nie możesz”, sami na to nie wpadną - przyznaje Agata Andrzejczuk.
Wyreżyserowana przez Marzenę Wojciechowską-Orszulak adaptacja szekspirowskiego dzieła powstała w ramach "Pasjansu Teatralnego". To projekt edukacyjny Gdańskiego Teatru Szekspirowskiego skierowany do uczniów, osób z niepełnosprawnościami oraz seniorów.
Idea jest prosta: każda z grup, pod opieką profesjonalnych reżyserów teatralnych, przygotowuje własną adaptację tego samego dzieła literackiego. Po okresie prób i występów lokalnych grupy spotykają się w Gdańskim Teatrze Szekspirowskim, gdzie wystawiają swoje spektakle jeden po drugim. Trzy odsłony tego samego tekstu pozwalają pokazać, jak różni, ale i jak podobni do siebie są aktorzy z trzech występujących po sobie grup. Jak wyjaśniają inicjatorzy przedsięwzięcia: dochodzi do spotkania światów, które w dzisiejszym świecie zbyt często mijają się bez słowa.
Więcej o przedstawieniu słupskiego teatru Luźny Skład w jednym z kolejnych wydań papierowych "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego".