Koszalińsko-Kołobrzeski

Misjonarz z tylnych ławek

Drogowskazem była dla niego św. Matka Teresa z Kalkuty. Jego terenem misyjnym – jedno z białogardzkich osiedli.

Drobnego, choć obdarzonego stalowym charakterem pana Janka doskonale znali nie tylko parafianie od św. Jadwigi, gdzie niestrudzenie organizował kolejne grupy modlitewne. Był nieocenionym animatorem, ewangelizatorem i organizatorem pielgrzymek. Przez blisko 40 lat propagowania Odnowy w Duchu Świętym, prowadzenia seminariów i spotkań modlitewnych dał się poznać diecezjanom. Wielu z nich przyjechało do Białogardu, by towarzyszyć panu Janowi w ostatniej drodze. Nie wszyscy zmieścili się w niewielkim kościele św. Jerzego. Część z przybyłych uczestniczyła we Mszy św. pogrzebowej poza murami świątyni.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..