Kawiarnia "Kawa z duszą" w Koszalinie od dawna zaprasza gości, by wypili filiżankę kawy czy zjedli deser, słuchając o wierze katolickiej. 22 lutego o Starym Testamencie w optyce Ojców Kościoła opowiedział ks. dr Jarosław Kwiecień.
Tym razem wokół tematu "Po co komu Stary Testament?" w kawiarni działającej pod auspicjami koszalińskiego Domu Miłosierdzia zgromadziło się ok. 60 osób.
Jak zauważył prowadzący wykład ks. Kwiecień z koszalińskiego Wyższego Seminarium Duchownego, historie starotestamentowe są tak odległe w czasie (oraz biorąc pod uwagę mentalność ich bohaterów), że potrzeba przewodników, by je zrozumieć. Takimi są m.in. Ojcowie Kościoła, wybitne postacie pierwszych wieków chrześcijaństwa, którym zawdzięczamy początki chrześcijańskiej Tradycji, rozumienie Pisma Świętego.
- Ojcowie Kościoła pomogli dostrzec w Starym Testamencie podobieństwa z Nowym Testamentem - powiedział ks. Kwiecień o pierwszych chrześcijanach, którzy nie rozumieli starotestamentowego nauczania, zwłaszcza ci z nich, którzy nawrócili się na chrześcijaństwo nie z judaizmu, ale z pogaństwa. - Pomogli zauważyć, że historie opisane w Nowym są zaanonsowane w Starym Testamencie, w bardzo ukryty sposób.
Wśród przykładów pojawiły się postacie Mojżesza, Izaaka czy sługi Pańskiego z Księgi Izajasza, którzy byli typami postaci nowotestamentowej - Chrystusa.
Stary Testament opisuje także nas, współczesnych. - Egipt to jesteśmy my, po grzechu pierworodnym, w niewoli złego ducha. Ktoś nas musiał wyzwolić - mówił ks. Kwiecień o zapowiedzianym w postaci Mojżesza Chrystusie.
Kapłan pokazał, w jaki sposób Bóg objawiał swoje plany: - Powoli, obrazami, nie od razu, przygotowywał Żydów, cały świat i nas na przyjęcie Chrystusa. W gruncie rzeczy Stary Testament opowiada o Chrystusie - stwierdził duszpasterz.
Wśród słuchaczy była pani Anna z Koszalina, matka trzech nastolatków. Przyszła z mężem, ponieważ już jakiś czas temu małżonkowie obiecali sobie, że będą wykorzystywać okazje i bywać na spotkaniach, gdzie w interesujący sposób jest głoszone słowo Boże. - Mało jest takich miejsc w Koszalinie, gdzie dogłębnie wyjaśnia się Pismo Święte, nawet biorąc pod uwagę Msze św. parafialne. A to jest dla nas ważne, mamy pragnienie, by żyć słowem Bożym coraz bardziej. Ale też by je coraz lepiej znać, rozumieć - powiedziała.
O tym, że dla pani Anny i jej rodziny rozwój w tej kwestii jest ważny, świadczy fakt, że całą rodziną codziennie czytają Pismo Święte. - Myślę, że każdy z nas z osobna czyta Biblię, natomiast na pewno wszyscy razem co wieczór czytamy wspólnie czytania liturgiczne na dany dzień. To jest nasza modlitwa - zaznaczyła.