1 marca na ulice Koszalina, Kołobrzegu i Szczecinka powrócą rowery miejskie. Ilu jednośladów mogą spodziewać się mieszkańcy? Ile trzeba będzie zapłacić za korzystanie z usługi?
W Koszalinie będzie można korzystać ze 100 rowerów na 10 stacjach wypożyczeń. W Kołobrzegu na 13 stacji powróci 135 pojazdów. Najwięcej, bo aż 150 rowerów w 22 punktach, zostanie rozmieszczonych w Szczecinku.
We wszystkich miastach pierwsze 20 minut wypożyczenia jest darmowe. Następnie z założonego przez użytkownika konta pobierana jest opłata. W Koszalinie pierwsza godzina po upływie darmowego czasu będzie kosztować 1 zł, każda kolejna – 2 zł. Kołobrzeżanie zapłacą odpowiednio 2 i 3 zł, natomiast od trzeciej godziny cena wzrośnie do 10 zł. W Szczecinku cena pierwszej godziny to 50 groszy, drugiej 1 zł, trzeciej 2 zł, a za każdą kolejną zapłacimy 3 zł.
Prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska w wypowiedzi dla portalu Kołobrzeski Rower Miejski podkreśla, że system rowerów miejskich doceniają mieszkańcy miasta, jak również turyści, a liczba użytkowników i wypożyczeń rośnie co sezon.
Komunikacja rowerowa promuje także zachowania przyjazne środowisku, na co zwraca uwagę prezydent Koszalina Piotr Jedliński. - Rower miejski to doskonałe narzędzie edukacji ekologicznej, wytworzenia pewnej mody na zdrowy styl życia, aktywność, witalność. To sposób na utrzymanie dobrej kondycji i zdrowia - mówi włodarz Koszalina w oficjalnej zapowiedzi nowego sezonu roweru miejskiego.
W 2018 roku kołobrzeskimi rowerami jeździło 15 tysięcy użytkowników, a pojazdy zostały wypożyczone ponad 100 tysięcy razy, z czego połowa przypadła na lipiec i sierpień. Koszalińskie jednoślady wyjechały w trasę prawie 80 tysięcy razy. Największą popularnością cieszyły się w maju.
Więcej informacji o rowerach miejskich na odpowiednich stronach: Koszalin, Kołobrzeg, Szczecinek.