Nie tylko doskonałą znajomością życiorysu świętego kaznodziei musieli wykazać się uczestnicy etapu diecezjalnego Olimpiady Teologii Katolickiej. Walczyli nagrody i udział w zmaganiach ogólnopolskich.
Już wiadomo, że do Opola pojadą Julia Iskrzycka z Koszalina, Kacper Moroz ze Słupska i Julia Rowska z Kołobrzegu. Okazali się najlepsi spośród 23 uczestników, którzy stanęli do testu na etapie diecezjalnym. Oprócz wywalczonych nagród finansowych uzyskali także prawo do reprezentowania diecezji podczas wielkiego finału Olimpiady Teologii Katolickiej. Ale jak przyznają, już sam udział w konkursie pozwala poczuć się wygranym.
- Nie miałam pojęcia, jakie są nagrody, nawet o nich nie myślałam. Olimpiada pomaga mi w rozwoju mojej wiary - potwierdza Julia Rowska, która zajęła trzecie miejsce.
- Perspektywa zdobycia indeksu uczelni wyższej bardzo motywuje, ale to dobry sposób, żeby lepiej poznać swoją wiarę. Myślę, że to olimpiada nie tylko dla wierzących, ale też dla tych, którzy są daleko od Kościoła, bo dzięki temu mają szansę dowiedzieć się czegoś, co być może ich zainteresuje - potwierdza Gabriela Misztal, która uplasowała się tuż za podium.
Bohaterem tegorocznych zmagań młodych teologów jest św. Jacek Odrowąż. Zdobywca II miejsca nie ukrywa, ze to bardzo bliska jego sercu postać. - Był patriotą, ja też kocham swój kraj i próbuję go zmieniać - mówi Kacper Moroz.
Najlepsza specjalistka od św. Jacka przyznaje, że pracy było sporo. - Nie wiedziałam nawet, że była taka postać. Cieszę się, że dzięki przygotowaniom do konkursu mogłam poznać św. Jacka - zapewnia Julia Iskrzycka. Jak dodaje, w przygotowaniach nie bez znaczenia była pomoc Ducha Świętego i doping katechetki.
- Ucieszyłam się, bo na etapie szkolnym na olimpiadę zgłosiło się więcej uczniów. Ja jedynie zachęcałam, podpowiadałam, ale przede wszystkim się za nich modliłam - mówi s. Zofia Trzonkowska, która pomagała Julii w przygotowaniach.
- Ostatnie dwa dni powtarzałyśmy razem materiał, ale bardziej niż na nagrodach czy miejscach zależy mi na tym, żeby zdobywana wiedza przemieniała moich uczniów, napełniała radością i zbliżała do Pana Boga - dodaje pallotynka.
Jak podsumowuje konkurs ks. Dariusz Wypych, dyrektor Wydziału Katechetycznego Kurii Biskupiej, udział młodych w olimpiadzie napełnia serce otuchą.
- Wbrew pozorom młodzi ludzie interesują się teologią. Można powiedzieć, że tych dwudziestu to niewielu. Trzeba się jednak cieszyć z każdego zgłębiającego wiedzę, która niekoniecznie jest dzisiaj popularna. Niebagatelną rolę odgrywają tu opiekunowie, nauczyciele, katecheci. Wielkie gratulacje dla nich wszystkich - opiekunów i uczestników - bo materiał był naprawdę obszerny - podkreśla.