Stolica Apostolska zatwierdziła niedawno dekret nadający patronat miastu nad Drawą i Wąsową. Jak św. Andrzej Bobola trafił na Pojezierze Drawskie?
Starania o nadanie patrona miastu rozpoczęły się w roku 2016, ale jak przypomina ks. Wiesław Hnatejko, zmartwychwstaniec, proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia NMP, sama idea doprowadzenia do tego aktu kiełkowała już dużo wcześniej.
– Pierwsi powojenni osadnicy przyjechali do Złocieńca z Polesia, gdzie św. Andrzej Bobola był bardzo czczony. Jego kult stał się więc żywy także i tutaj. Potem nieco zanikł, ale przypomnieliśmy sobie o świętym po odnalezieniu kronik parafialnych, które o nim wspominają. Zaczęliśmy się ponownie modlić przez jego wstawiennictwo – opowiada ks. Hnatejko.
Uroczystości ogłoszenia patrona Złocieńca rozpoczęły się 16 maja modlitwą w kościele pw. św. Jadwigi. Następnie ulicami miasta przeszła procesja z relikwiami w kierunku kościoła pw. Wniebowzięcia NMP, gdzie przed rozpoczęciem Eucharystii odczytano odpowiedni dekret Stolicy Apostolskiej. Wcześniej decyzję w tej sprawie, na prośbę złocienieckich proboszczów, podjął bp Edward Dajczak, także Rada Miasta przyjęła jednogłośnie specjalną uchwałę.
– Połączenie świata duchowego i świeckiego, współpraca między tymi dwoma wymiarami, jest ważne. Dla nas dzisiejsza uroczystość jest niecodziennym wydarzeniem. Fakt, że Rada Miasta przyjęła odpowiednią uchwałę jednogłośnie, pokazuje, że wspólne działanie jest możliwe – mówi burmistrz Krzysztof Zacharzewski.