Kilkuset leśników środkowopomorskich zjechało się na Świętą Górę Polanowską. Wypraszali łaski potrzebne do pracy i przyzywali wstawiennictwa swojego na nowo odkrywanego patrona.
Nawet dla samych leśników św. Jan Gwalbert to postać zupełnie nowa. Choć od ponad pół wieku oficjalnie stoi na ich straży i wspiera w leśnej służbie. – Tych patronów jest wielu, często mają oni wąską specjalizację. Są święci patronujący leśnikom-myśliwym, ale i sokolnikom, pszczelarzom i tak dalej. Św. Jan Gwalbert staje się w Polsce coraz popularniejszy, znalazł miejsce w polskich lasach. Teraz także na Świętej Górze Polanowskiej ma swoja kapliczkę – cieszy się ks. Jerzy Bąk, diecezjalny duszpasterz leśników szczecineckiej Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych, który przypomniał zapomnianego patrona.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.