Społeczny audyt nie wypada najlepiej. Na jednej plaży są maty, na innej przystosowana toaleta albo amfibia, dzięki której morska kąpiel jest możliwa. Jednak miejsc nad wodą, które byłyby naprawdę dostępne, wciąż brakuje. Dlatego mieszkańcy przymorza co roku udają się w drogę i wołają o zmiany.
W ubiegłym roku Agnieszka wzięła udział w akcji symbolicznie. Dołączyła swoje kilometry do kończącej się właśnie edycji wydarzenia. W spacerze, podczas którego rozdawała ulotki informujące o projekcie, towarzyszyli jej tylko dwaj synowie. Ale ziarno padło na podatny grunt. – To chyba najliczniejsza sztafeta, która wzięła udział w projekcie – cieszy się Agnieszka Szeląg, widząc, jak szukająca schronienia przed deszczem grupka się rozrasta. Choć ostatnią rzeczą, do jakiej zachęca aura, jest spacer nad morzem, sztafeta od Ustronia Morskiego do Sarbinowa liczy prawie 20 osób.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.