Caritas i pielgrzymi dla pogorzelców ze Szczecinka

  W akcji gaszenia pożaru wzięły udział 22 zastępy straży pożarnej, czyli ponad 80 ludzi. Mateusz Sienkiewicz

12 sierpnia pożar pochłonął zabudowania firmy Opak ze Szczecinka, produkującej opakowania i tekturę. Straty szacowane są w milionach złotych. Zgliszcza pozostałe po halach produkcyjnych i pomieszczeniach biurowych, a także po parku maszynowym to zarazem dramat dla zatrudnionych tu pracowników i ich rodzin. Firma jest bowiem jednym z liczących się w mieście pracodawców – zatrudniała blisko 250 osób.

Jak powiedział Leopold Pączka, właściciel fabryki, wiele z tych osób pracowało tu od samego początku, czyli od 25 lat. Tragedia wiąże się dla nich z utratą pracy i możliwości utrzymanie siebie i swoich rodzin.

Caritas Diecezji Koszalińsko–Kołobrzeskiej zadeklarowała pomoc poszkodowanym.

– Jesteśmy po pierwszych rozmowach z właścicielem firmy i rozumiemy, jak wielka tragedia dotknęła nie tylko zakład, ale też ludzi tam pracujących – powiedział ks. Tomasz Roda, dyrektor Caritas diecezji. Jak dodał, Caritas chce wziąć pod opiekę szczególnie osoby w sytuacji kryzysowej, np. rodziny z dziećmi, osoby w złej sytuacji zdrowotnej czy takie, które nie poradzą sobie z trudną sytuacją.

Szczegółowe rozmowy dotyczące tego, kto takiego wsparcia najpilniej potrzebuje, odbędą się w środę. – Spotkamy się w Szczecinku z właścicielem zakładu i osobami kompetentnymi, które wskażą, kto z pracowników, biorąc też pod uwagę ich sytuację rodzinną, jest obecnie w najtrudniejszej sytuacji – wyjaśnił dyrektor Caritas. – Jesteśmy otwarci na ich wskazania, będziemy chcieli też ustalić, jak tę pomoc przeprowadzić.

Nadto wsparcia duchowego poszkodowanym i ich rodzinom udzielają pielgrzymi z naszej diecezji, zmierzający w kierunku Jasnej Góry w pieszej pielgrzymce. 12 sierpnia to ostatni pełny pielgrzymkowy dzień, z Działoszyna do Kłobucka. Jutro pielgrzymi wejdą na jasnogórskie wzgórze. – W ostatnim pełnym dniu pielgrzymowania towarzyszymy w tragedii i zawierzamy opiece Jasnogórskiej Królowej szczególnie pracowników fabryki Opak w Szczecinku oraz ich rodziny – informuje ks. Dawid Andryszczak, przewodnik grupy czwartej, w której pielgrzymują m.in. szczecinecczanie.

  W akcji gaszenia pożaru wzięły udział 22 zastępy straży pożarnej, czyli ponad 80 ludzi. Mateusz Sienkiewicz