Gościem tegorocznych spotkań dla duchownych i katechetów jest ks. prof. dr hab. Waldemar Chrostowski, wybitny polski biblista.
Konferencje rejonowe to spotkania, które odbywają się zawsze pod koniec wakacji letnich, jako przygotowanie rozpoczynającego się roku duszpasterskiego i szkolnego. Mają one charakter formacyjny i informacyjny.
28 sierpnia w Wyższym Seminarium Duchownym odbyła się konferencja rejonowa dla północnej części diecezji.
Przed południem odbyła się część przeznaczona dla księży. Konferencję w auli seminaryjnej na temat Eucharystii wygłosił ks. prof. dr hab. Waldemar Chrostowski.
We wprowadzaniu powiedział, że kapłaństwo jest nierozerwalnie związane z Eucharystią. W związku z tym, negatywny wizerunek kapłana, który dziś jest bardzo widoczny i przez niektórych podsycany, nie jest problemem tylko dla samych księży, ale negatywnie wpływa na postrzeganie przez ludzi Eucharystii, czyli w konsekwencji samego Boga.
Dlatego, jak zauważył ks. Chrostowski, księża powinni wracać do rozważania tajemnicy Eucharystii, aby coraz bardziej budować w ten sposób swoją relację z Bogiem - Chodzi o to, żeby tajemnica Eucharystii nam nie spowszedniała - wyjaśnił prelegent.
Ks. Chrostowski w swoim wystąpieniu mówił o trzech wymiarach Eucharystii: żywej i prawdziwej obecności w niej Jezusa Chrystusa, jej charakterze ofiarniczym i wspólnototwórczym.
- My, kapłani, potrzebujemy umocnienia na drodze naszego powołania. Nie jest bowiem łatwo być dzisiaj księdzem, szczególnie takim na pierwszej linii frontu, czyli w szkole, w kancelarii parafialnej, czy w rozmaitych innych okolicznościach duszpasterskich. Dlatego trzeba, żebyśmy zatrzymali się nad tematem Eucharystii - mówił ksiądz profesor.
Omawiając temat żywej obecności Jezusa Chrystusa w postaciach eucharystycznych, ks. Chrostowski zwrócił uwagę m.in. na konieczność zadania sobie pytania o osobistą wiarę w tę prawdę. - Nie ma piękniejszego widoku niż kapłan samotnie klęczący przed Najświętszym Sakramentem - mówił, przestrzegając przed szukaniem rozwiązywania swoich osobistych problemów tylko po ludzku. Jak podkreślił, trudno jest przezwyciężyć problemy związane choćby z celibatem czy szeroko pojętą samotnością, bez osobistej relacji z prawdziwie obecnym w Eucharystii Jezusem Chrystusem.
Nawiązując do ofiarniczego charakteru Eucharystii, ks. Chrostowski zwrócił uwagę na konieczność właściwego przeżywania liturgii Mszy św. Przestrzegał przed redukowaniem jej do radosnego spotkania przy miłej muzyce, i zapominaniem o tym, że jest ona owocem ofiary Jezusa na krzyżu.
Mówiąc o wymiarze wspólnototwórczym Eucharystii prelegent zachęcał do tego, żeby widzieć nie tylko wymiar horyzontalny tej wspólnoty. Przypomniał, że Kościół nie może troszczyć się tylko o ubogich w sensie materialnym, ale ma prowadzić człowieka do wspólnoty z Bogiem. Człowiek bowiem potrzebuje nie tylko chleba, ale także Chleba, którym jest Jezus Chrystus w Eucharystii.
Podczas popołudniowego spotkania z katechetami ks. Chrostowski mówił o dwóch możliwych sposobach postrzegania świata i Kościoła. - Możemy patrzeć na Kościół oczami świata, albo na świat oczami Kościoła i Ewangelii. Musimy jedno z tych spojrzeń wybrać, ponieważ one nawzajem się wykluczają.
Prelegent stwierdził, że patrzenie na Kościół oczami świata jest bolączką wielu katechetów, księży, czy biskupów. - Udziela nam się spojrzenie światowe, lansowane w mediach, w Internecie, co grozi wypaczeniem właściwej perspektywy. To błędne spojrzenie polega np. na próbie ujmowania rzeczywistości Kościoła i wiary tylko przy pomocy pojęć socjologicznych, czy psychologicznych; na rozeznawaniu, którego źródłem jest telewizor, czy Internet. W ten sposób nie jesteśmy zdolni do głębokiej, duchowej diagnozy tego, co dzieje się w Kościele - podkreślił ks. Chrostowski.
Podobne spotkanie dla południowej części diecezji zaplanowano na 29 sierpnia w Skrzatuszu.