Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 38/2025
    GN 38/2025 Dokument:(9425048,Prawdy nie znajdziesz w świecie)
  • GN 37/2025
    GN 37/2025 Dokument:(9415138,Czy ból trzeba kochać?)
  • GN 36/2025
    GN 36/2025 Dokument:(9406888,Szczęście w nieszczęściu)
  • Historia Kościoła (11) 05/2025
    Historia Kościoła (11) 05/2025 Dokument:(9398688,„Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”. Wyjście przed szereg czy uzdrawianie pamięci?)
  • GN 35/2025
    GN 35/2025 Dokument:(9399234,Nieznajomość prawdy szkodzi )
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → Ikona - droga zaufania. Warsztaty w Kołobrzegu

Ikona - droga zaufania. Warsztaty w Kołobrzegu przejdź do galerii

- Droga ikony i droga pielgrzyma mają wiele analogii. Przede wszystkim i tu, i tu chodzi o wejście z wiarą w niepewność. Oddanie się Panu Bogu - tłumaczy Roman Zięba, ikonopis, pielgrzym Bożego Miłosierdzia.

 
Warsztaty w Kołobrzegu prowadzi Roman Zięba. Karolina Pawłowska /Foto Gość

Jeszcze jedna linia, jeszcze pociągnięcie cieniutkiego pędzelka i z lipowej deseczki wyłania się twarz Jezusa. Sześć wieczorów to za mało, żeby zostać ikonopisem. Ale wystarczająco, żeby wejść na drogę ikony.

– Ty, Boski Mistrzu wszystkiego, co istnieje, oświeć i kieruj duszą i ciałem sługi Twego; prowadź jego rękę, aby mógł godnie i doskonale przedstawić Twój obraz, obraz świętej Twojej Matki i wszystkich Twoich świętych ku chwale, radości i upiększeniu świętego Twego Kościoła. Amen – szepcze kilkanaście osób zanim chwycą za pędzle. Bo ikona powstaje dla modlitwy i na modlitwie. Sam proces jej pisania jest wchodzeniem w przestrzeń spotkania z Bogiem.

Najpierw pokora

– Ikona to oddawanie dłoni Duchowi Świętemu. Od tego zaczynamy i to wcale nie takie proste. Bo nasz zachodni indywidualizm, przekonanie o niepowtarzalnym talencie bierze górę. Ikona nie jest tworzeniem, a odtwarzaniem świętych wzorców. Bardziej jest to więc ćwiczenie się w posłuszeństwie. Przy ikonie na bok odkłada się chęć zabłyśnięcia indywidualizmem – tłumaczy Roman Zięba.

Spośród kilkunastu kołobrzeskich kursantów tylko dwoje pisało już ikony. Dla reszty to stresujący debiut. Z każdą kolejną ikoną (podobno) będzie już łatwiej. Jak z modlitwą.

– Ostatni raz pędzelek miałam w ręku w podstawówce. To strasznie dawno temu. Tu pierwszego dnia dostałam do ręki rylec i… nie mogłam zapanować nad drżeniem. Dłoń skakała mi jak wydruk kardiologiczny. Tyle było w tym emocji – śmieje się Agnieszka Bąk. – Zdałam sobie sprawę, że ja tu nie będę malować twarzy Jezusa, ale stawać przed obliczem Boga! – dodaje z przejęciem.

Miesiąc temu nie myślała jeszcze o pisaniu ikon. Plan na ostatni tydzień września nie przewidywał siedzenia do późnego wieczora w przykatedralnej salce. Teraz już cieszy się na kolejne ikony, które napisze.

Marena Rupp biegnie na warsztaty niemal prosto z pracy. – Widzę światło na obrazie, ale jeszcze nie wiem, jak to zrobić. Oddaję swoje ręce. Dopóki nie zaczniesz pisać, nie zrozumiesz, że to naprawdę oddanie Bogu – mówi.

Jej fascynacja ikoną zaczęła się kilka lat temu. – Jak patrzeć na ikony nauczyłam się podczas wyjazdu na Ukrainę, reszty zaczęłam szukać w internecie. Wróciłam i zaczęłam czytać ikonę Matki Bożej Nieustającej Pomocy ze swojego kościoła. Nie mogłam oderwać od Niej oczu. Wciągnęło mnie zupełnie! – opowiada.

Język do opisu nieba

Roman krok po kroku pokazuje, jak pisać ikonę. Uczy pisania, nie malowania. To przecież Pismo Święte, tyle że w kolorach. Dlatego Roman nie ogranicza się tylko do pokazywania warsztatu i pomocy w prowadzeniu niewprawnej ręki. Opowiada o ikonie, jej historii i teologii. Tłumaczy kolory, wyraz oczu i ust, znaki. Otwiera drzwi do tajemnicy ikony.

– Sztuka zachodnia odwzorowuje to, co widzą oczy. Ikona opisuje świat przyszły. Warsztaty to uczenie się języka, którym opisze się niebo – wyjaśnia.

Po trzydziestce stracił wszystko: rodzinę, dom, karierę. W rozpaczy, po wyjściu z więzienia, ruszył na pielgrzymkę. Od 6 lat modli się nogami we wspólnocie Pielgrzymów Bożego Miłosierdzia. Od tego czasu przeszedł jakieś 20 tys. kilometrów. Po drodze trafił na ikonę. A potem do pracowni o. Jacka Wróbla.

– Ta pierwsza szkoła nazywała się Droga Ikony. W kolejnych latach dostrzegałem, że droga ikony i droga pielgrzyma mają bardzo wiele analogii. I tu, i tu chodzi o wejście z wiarą w niepewność. Oddanie się Panu Bogu – mówi ikonopis.

Czwartego dnia już widać efekty. Rozjaśniane stopniowo oblicze nabiera życia. Fałdy płaszcza układają się cieniami wychodzącymi spod pędzla.  Marzena czeka aż wyschnie czerwony pigment. Wpatruje się w napisaną przez siebie twarz Pantokratora.

– Człowiek dziwi się, że spod jego ręki zaczyna coś wychodzić. I chociaż wszyscy piszemy tą samą ikonę, kiedy postawiliśmy je obok siebie, każda była inna. Bo w każdej jest coś z nas samych. Zastanawiam się, co przeczytam o sobie, kiedy skończę pisać – uśmiecha się.

« ‹ 1 › »
Warsztaty ikonopisania w Kołobrzegu

Foto Gość DODANE 25.09.2019 AKTUALIZACJA 26.09.2019

Warsztaty ikonopisania w Kołobrzegu

​W ciągu sześciu wieczorów kilkunastu kursantów pisze ikonę Jezusa Pantokratora.  
oceń artykuł Pobieranie..

Karolina Pawłowska Karolina Pawłowska

|

GOSC.PL

publikacja 25.09.2019 20:41

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • IKONA
  • KOŁOBRZEG
  • ROMAN ZIĘBA
  • WARSZTATY IKONOPISANIA

Polecane w subskrypcji

  • Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety
    • z bliska
    • Karol Białkowski
    Skrzatusz - sanktuarium cudownej Piety
  • Nie takie drony straszne?
    • Polska
    • Jerzy Kopański
    Nie takie drony straszne?
  • W NATO powinny palić się wszystkie czerwone lampki
    • Polska
    • Maria Przełomiec
    W NATO powinny palić się wszystkie czerwone lampki
  • „Matka Boża z Dzieciątkiem i św. Stanisławem Kostką” na płótnie z XVII wieku
    • W ramach
    • Leszek Śliwa
    „Matka Boża z Dzieciątkiem i św. Stanisławem Kostką” na płótnie z XVII wieku
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X