Pod takim hasłem ponad pół setki członków Żywego Różańca i tych, którym bliska jest modlitwa różańcowa spędziło weekend w Centrum Edukacyjno-Formacyjnym w Koszalinie.
Modląc się i słuchając konferencji szukali odpowiedzi m.in. na pytania czym jest Kościół i gdzie jest w nim ich miejsce oraz jak naśladować Niepokalaną w miłości do Kościoła? Tegoroczne październikowe rekolekcje miały mocny charakter misyjny.
- W tym roku zajmujemy się formacja eklezjalną, stąd tytuł rekolekcji. Papież Franciszek, ogłaszając w tym roku Nadzwyczajny Miesiąc Misyjny, nadał też ten szczególny kontekst naszemu spotkaniu. Treścią tych rekolekcji chcemy przypomnieć o podstawowym obowiązku ucznia Jezusa: o ewangelizacji. W wymiarze powszechnym są to misje, ale też w wymiarze domowym to ewangelizacja rodziny, środowiska, parafii - mówi ks. Paweł Wojtalewicz, diecezjalny moderator Żywego Różańca.
Uczestnikom rekolekcji pomagał w tym misjonarz ks. Jacek Dziadosz.
- Chrześcijaństwo to misyjność. Możemy patrzeć daleko, za ocean i mówić: to są misje. Ale misje zaczynają się tuż za progiem: w pracy, w szkole, na osiedlu, na wsi, a często nawet w samym domu, wśród najbliższych. To bywa najtrudniejszy teren misyjny: dawać świadectwo prawdy wiary wokół siebie. I tu drogę podpowiada nam Maryja. To droga modlitwy i cichego świadectwa - zauważa pracujący w Boliwii duszpasterz.
Podczas rekolekcji omawiano również ogólnopolski projekt, w który włącza się także nasza diecezja „Żywy Różaniec dla misji”.
- Żywy Różaniec od początku swojego istnienia związany jest z misjami. Można nawet powiedzieć, że modlitwa za misję jest modlitwą statutową. Ale chodzi również o formację, czyli wychowanie do podejmowanie ducha misyjnego i odpowiedzialności za misje. Trzecim filarem jest ofiarność względem dzieł misyjnych. Członkowie Żywego Różańca są zaproszeni do tego, by złotówkę miesięcznie przeznaczać na cele realizowane przez Papieskie Działa Misyjne w Polsce. Część ze zbieranych ofiar przeznaczona jest również na potrzeby misyjne diecezji, a więc na wsparcie dzieł misjonarzy pochodzących z diecezji - wyjaśnia ks. Wojtalewicz.