Czekać na śmierć jak na siostrę

Półmrok i migotanie świec, pełen nadziei śpiew psalmów, teksty sprzed wieków i poczucie wspólnoty. Franciszkanie z całej diecezji wspominali narodziny dla nieba swego założyciela.

Katarzyna Matejek

|

Gość Koszalińsko-Kołobrzeski 42/2019

dodane 17.10.2019 00:00
0

Nabożeństwo upamiętniające śmierć św. Franciszka z Asyżu, czyli Transitus, odbywa się raz w roku. Przekraczając próg kościoła franciszkańskiego 3 października po zmroku, z pewnością na nie trafimy, obchodzą go bowiem wszystkie trzy rodziny franciszkańskie – zakony męskie, żeńskie oraz trzeci zakon świecki – na całym świecie. To właśnie wieczorem tego dnia 1226 roku Biedaczyna z Asyżu odszedł do Pana.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy