W rodzinnej parafii, w której rodziło się i wzrastało jej powołanie, s. Magdalena Baczyńska powiedziała „tak” na zawsze Bogu i Kościołowi, przede wszystkim temu najmłodszemu, do którego posyła ją salezjański charyzmat.
Przewodniczący uroczystości ks. Andrzej Wujek, były przełożony Inspektorii Warszawskiej salezjanów, zwrócił się do mającej złożyć swoje śluby wieczyste profeski − Czy dzisiaj można poświęcić całe swoje życie Bogu i ludziom? Zrezygnować z własnej rodziny? Czy można kochać każdego, kto znajdzie się w zasięgu wzroku, ręki, serca, kto tej miłości potrzebuje? Czy można zapomnieć o własnych planach, potrzebach, a pochylać się nad biedą, troską, kłopotem innego człowieka? I zaraz odpowiedział: − Dzisiaj, gdy patrzymy na ciebie, s. Magdaleno, rozradowaną, spełnioną, pełną Ducha Świętego – jednym słowem piękną – mamy odpowiedź na te pytania. Z całą pewnością − tak.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.