Rozkwitają wszyscy: darczyńcy i obdarowani. Niedziela misyjna w Koszalinie

Akcja uczniów Szkoły Podstawowej nr 3 w Koszalinie to odpowiedź na wezwanie papieża Franciszka, który ogłosił październik Nadzwyczajnym Miesiącem Misyjnym. Wolontariusze ustawili pod kościołem pw. św. Wojciecha stoisko z ciastem, a parafianie stawali w długiej kolejce, by w ten sposób wesprzeć misje.

Pieniądze zebrane ze sprzedaży ciasta trafią do szkoły prowadzonej przez karmelitanki Dzieciątka Jezus w Burundii w Afryce. – Siostry prowadzą szkołę w Gitega i obecnie szukają funduszy na wyposażenia placówki. Potrzeby są bardzo duże, bo tam są uczniowie, dla których nawet taki dar, jak piórnik na przybory szkolne, to jest coś – wyjaśnia Anna Zajączkowska–Żyszkiewicz koordynator Szkolnego Koła Caritas przy Szkole Podstawowej nr 3 w Koszalinie. – Postawiliśmy na pomysł z kremówkami papieskimi, bo to nawiązanie do św. Jana Pawła II, który był wzorem misjonarza i z przesłaniem Ewangelii podróżował po całym świecie.

Do tej pory wolontariusze Caritas, którzy działają w SP 3 od 2007 roku, a jest ich obecnie ponad 70, wspierali edukację pewnego chłopca w Kipling w Kenii. Obecnie beneficjentów swojej akcji znaleźli na stronie internetowej Dzieło Pomocy "Ad Gentes". – Włączyliśmy się w rozpisany tam konkurs na rzecz misji, w kategorii wolontariatu – mówi opiekunka SKC. – Ale podczas tej akcji zyskują też nasze polskie dzieci. Staram się zachęcić do wolontariatu zwłaszcza te, które nie radzą sobie w nauce czy w innych dziedzinach. To im pomaga zobaczyć, jak wiele dobra mają w sobie. Wciągam je, zaczynają pracować w zespole i... rozkwitają. Podobnie jak obdarowane dzieci na misjach.

Wolontariuszka Edyta z klasy 6 nie żałuje czasu w niedzielę, by wspomóc rówieśników z Afryki. - Bardzo lubię pomagać innym, a robić to z innymi dziećmi w szkole to mega sprawa - powiedziała. - Bo robimy wspólnie coś dobrego, ale też poznajemy się nawzajem - podsumowała.