Taca zbierana w kościołach nieustannie budzi różne emocje. Wiele zależy od podejścia zbierających i wrzucających. To, co dzieje się w tej parafii, zadziwia... pozytywnie.
Proboszcz jak zwykle, z aptekarską precyzją, podał w ogłoszeniach wysokość tacy remontowej, którą zbierano przed tygodniem. Wierni usłyszeli kwotę w złotówkach, a następnie: – 3 euro i 53 eurocenty, 10 centów kanadyjskich, 20 koron szwedzkich, 65 koron duńskich, 6 koron czeskich, 6 hrywien ukraińskich, 1 rubel Związku Radzieckiego, 60 leków albańskich, 30 bani rumuńskich, 2 dinary serbskie, 20 stotinek bułgarskich, 175 tenge kazachskich, 110 sum uzbeckich, 10 dram armeńskich, 10 som kirgiskich, 1 szekel izraelski, 2 franki szwajcarskie oraz... 4 monety czekoladowe.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.