Św. Józef Oblubieniec tańczący ze św. Katarzyną ze Sieny? Takie sceny można zobaczyć tylko na Balu Wszystkich Świętych. Ta "Boża impreza" po raz kolejny odbyła się w Szczecinku.
Sala Szczecineckiej Spółdzielni Mieszkaniowej w niedzielne popołudnie 27 października zamieniła się w małe niebo. Spotkali się tu święci i błogosławieni Kościoła. Nie zabrakło też rzeszy aniołów - z obowiązkowymi aureolami. Nie zabrakło i koron, bo w gronie świętych pojawiły się koronowane głowy.
- Córka ma na imię Kinga, więc postanowiłyśmy, że wcieli się w postać swojej patronki. Będzie i świętą, i królową - wyjaśnia jedna z mam, zachwycona wydarzeniem.
- Kilka lat temu nasz syn zapytał, dlaczego nie bierzemy udziału w Halloween, dlaczego nie bawimy się z dziećmi, które tego wieczoru pukają do naszych drzwi. I zaczęliśmy się zastanawiać, co z tym zrobić - mówią Jarosław i Agnieszka Biernaccy z Domowego Kościoła w Szczecinku.
Tak wśród członków Domowego Kościoła zrodziła się inicjatywa Balu Wszystkich Świętych, który w tym roku zorganizowano już po raz szósty. - Zależy nam też na tym, żeby rodzice przygotowując stroje opowiedzieli także o tym, za kogo przebierają najmłodszych. To ma być lekcja "Bożej historii" - mówi organizatorka.
Czy święci lubią ciasto? Słodycze? A watę cukrową? Każde takie pytanie spotykało się z gromkim aplauzem ze strony aniołów czy chociażby św. Józefa Oblubieńca. Do tej listy należałoby dopisać, że kochają rock'n'rolla, bo rytmiczne dźwięki porwały małych przebierańców do zabawy.
- To jest św. Kazimierz, król - wyjaśnia pani Agnieszka, mama Mikołaja. - Przeglądaliśmy wizerunki świętych, a że syn chciał przebrać się za jakiegoś króla, więc postanowiliśmy to połączyć. Na Bal Wszystkich Świętych przyszli po raz pierwszy, z polecenia znajomych. I przyznają, że to dobry pomysł. - Nie żadne tam duchy i upiory, tylko wesoła, kolorowa zabawa - kwituje jeden z rodziców podrzucając małego aniołka.
Bale Wszystkich Świętych zaplanowane są w różnych miejscach w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Tego typy wydarzenia odbywają się przeważnie w ostatni dzień października, czyli w wigilię Uroczystości Wszystkich Świętych.