- Może chodzi o to, że nie dajesz Bogu prawa do tego, by cię dotknął i zmienił twoje życie. Nasze serca muszą być stęsknione, spragnione Boga, by Jego słowo nas uzdrawiało - przekonywał Marcin Zieliński w koszalińskiej katedrze.
Młody charyzmatyk ze Skierniewic poprowadził w zaduszkowe popołudnie dzień skupienia pod hasłem „Miłość nigdy nie ustaje”.
- Jesteśmy w czasie, kiedy z jednej strony stykamy się ze śmiercią, z drugiej - patrzymy na życie. Jesteśmy chrześcijanami, więc patrząc na śmierć nie zatrzymujemy się na niej. Ludzie, którzy nie znają Boga, idą na cmentarz i widząc krzyż, kojarzy on im się z czymś złym. Nam kojarzy się ze zwycięstwem. To znak tego, że ten świat nie kończy się wraz ze śmiercią. Mój Pan powstał z martwych. To jest cała różnica między nami, a innymi pomysłami na życie. To naprawdę dobra nowina - mówił w koszalińskiej katedrze.
Marcin Zieliński to lider katolickiej wspólnoty „Głos Pana” ze Skierniewic. Od 10 lat modli się nad ludźmi w imię Jezusa Chrystusa i jest świadkiem wielu łask, uzdrowień duszy i ciała. Przekonuje, że jeśli wierzysz w Boga, wszystko jest możliwe.
- Prosimy Cię, Panie, byś dotykał pokrzywionych kości, chorych kręgosłupów, dotykał naszych oczu i uszu - modlił się, prosząc za tymi, którzy cierpią na rozmaite dolegliwości. Zagrzewał do tego, by nakładać wzajemnie ręce na siebie i z mocą wzywać interwencji Jezusa. Wcześniej jednak zachęcał do czerpania ze źródła: ze słowa Bożego.
- Nie chodzi o to, żebyś usłyszał jeszcze raz coś, co słyszałeś tysiąc razy, ale o to, by to dotknęło twojego serca, by to zmieniło twoje życie, by to sprawiło, że wyjdziesz stąd przemieniony. Bóg chce uzdrawiać, chce uwalniać, naprawdę się troszczy o to, jak się czujesz. Ale chce żebyś cale swoje życie położył na Nim. Nie zmarnuj czasu: jeśli już tutaj jesteś, połóż wszystko na jedną kartę. Pozwól Chrystusowi zrobić wszystko, co zechce. Bez żadnego „ale”, bez pytania „a co jeśli?” - przekonywał.
Dzień skupienia „Miłość nigdy nie ustaje” z Marcinem ZielińskimNa spotkanie z Marcinem Zielińskim do koszalińskiej katedry przyszły prawdziwe tłumy. Wielu z nich w oczekiwaniu na cud.
- Te uzdrowienia najczęściej dokonują się na poziomie serca, nawrócenia, przebaczenia. Chociaż jestem otwarty i na to, że Bóg wykorzystuje Marcina do tego, by przez niego działać, uwalniać od chorób fizycznych i dolegliwości. Jezus na ziemi głosił Ewangelię i potwierdzał ją znakami - mówi ks. Rafał Jarosiewicz, szef koszalińskie Szkoły Nowej Ewangelizacji, która zorganizowała spotkanie w katedrze.
- Człowiek we współczesnym świecie, chociaż ma do dyspozycji tyle atrakcji, szuka głębi, szuka spotkania, szuka Boga. Takie spotkanie to jeden z wielu etapów na naszej drodze, który pozwala na wybudzenie i wejście na drogę formacji - dodaje duszpasterz.
Spotkanie zakończyła Msza św. pod przewodnictwem bp. Krzysztofa Włodarczyka.