Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Koszalińsko-Kołobrzeski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • ARCHIWUM
  • GALERIE
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O DIECEZJI
    • Biskupi
    • Historia
    • Parafie

Najnowsze Wydania

  • GN 21/2025
    GN 21/2025 Dokument:(9268666,Przyszłość świata)
  • GN 20/2025
    GN 20/2025 Dokument:(9259124,Kochać człowieka, piętnować zło)
  • GN 19/2025
    GN 19/2025 Dokument:(9250678,Kościół prawa czy Kościół miłości?)
  • GN 18/2025
    GN 18/2025 Dokument:(9238269,Człowiek jednej roli)
  • GN 17/2025
    GN 17/2025 Dokument:(9228937,Synchronizacja i piękni ludzie)
koszalin.gosc.pl → Wiadomości z diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej → Wierni to też obywatele, a duszpasterstwo to też działalność społeczna

Wierni to też obywatele, a duszpasterstwo to też działalność społeczna przejdź do galerii

Kościół w Polsce utrzymuje się głównie z ofiar. Nie znaczy to, że nie są możliwe inne źródła finansowania niektórych inicjatyw. Wierni w parafii mają do tego takie samo prawo jak inni obywatele.

 
Artystyczne warsztaty rodzinne w parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu wciąż trwają. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Doskonale zrozumieli to zaangażowani świeccy z parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu oraz członkowie Domowego Kościoła z Wałcza.

Trzeba próbować

Wspólnota złożyła wnioski do Urzędu Marszałkowskiego w ramach programu "Społecznik" na dotację 4 projektów: rodzinnych warsztatów artystycznych, parafialnej ligi piłkarskiej, ministranckiej drużyny piłki nożnej oraz obozu integracyjnego dla dzieci i młodzieży. Każdy z projektów otrzymał dofinansowanie w wysokości 4 tys. zł, co daje w sumie 16 tys. na realizację konkretnego dobra.

- O programie dowiedzieliśmy się na 10 dni przed ostatecznym terminem zgłaszania aplikacji - mówi ks. Stanisław Wiechowski, wikariusz, inicjator pisania wniosków na parafialne projekty.

Akurat w tym programie podmiotem zgłaszającym nie musi być stowarzyszenie czy inna organizacja, ale wystarczy tzw. grupa nieformalna, składająca się z 3 osób. Było więc trochę prościej.

- Potem oczywiście jest trochę pracy przy rozliczaniu, czyli sporo papierów do wypełnienia. Każdy grosz musi być odpowiednio wydany. Trzeba mieć na wszystko faktury - przyznaje ks. Wiechowski. Okazuje się, że jednak warto szukać możliwości, próbować i korzystać z tego, co proponuje państwo.

Ludzie wierzący nie są obywatelami drugiej kategorii, a działalność duszpasterska jest też działalnością społeczną. Artystyczne warsztaty rodzinne są okazją dla dzieci, aby integrować się ze sobą i zdobywać nowe umiejętności. Parafialna Liga Piłkarska i ministrancka drużyna piłkarska, oprócz krzewienia kultury fizycznej, stwarzają platformę integrującą rodzinę i rodziny między sobą.

W warsztatach, które zostały rozbite na 4 sobotnie spotkania, za każdym razem uczestniczyło ponad 30 dzieci, nie licząc opiekunów, czyli mam, ojców lub babć. Każdy warsztat miał inny temat. Dzieci wykonywały stroiki na groby, różańce, ogródki w szkle, pisały ikony, a w planie mają jeszcze przygotowywanie domowych dekoracji bożonarodzeniowych.

Prawdziwym hitem okazała się Parafialna Liga Piłkarska. Została rozegrana w dwóch kategoriach - małe i duże boiska. Na dużych grały drużyny 6-osobowe, a na małych - 2-osobowe. - To była główna kategoria, z myślą o tym, żeby mógł zagrać tata z synem - wyjaśnia ks. Wiechowski.

- Piękna jest ta wspólna obecność na boisku w jednej drużynie - przyznaje Sebastian Jachimowski. - Tata dał radę, chociaż trochę miał zadyszkę - dodaje jego 9-letni syn Piotrek. - Mogliśmy pobyć razem wśród znajomych i przyjaciół działających przy parafii - ksiądz, ojcowie, ministranci. Z drugiej strony bezcenny jest ten czas spędzony z dziećmi w rywalizacji sportowej, czyli inaczej niż w zabieganej codzienności - lekcje, dom, szkoła - mówi Jakub Komers.

Nie tylko ruchy

Członkowie Domowego Kościoła z Wałcza w pewnym momencie zdali sobie sprawę, że przynależność do ruchu religijnego nie wystarcza, aby skutecznie działać w przestrzeni społecznej. Zrozumieli, że "ten świat" nie musi być zły, a "formalnie" nie musi oznaczać mniej spontanicznie.

Założyli więc Stowarzyszenie "Familia et Miraculum Vitae". Tworzy je kilkanaście osób związanych głównie z Domowym Kościołem, Odnową w Duchu Świętym czy innymi grupami. Na co dzień wykonują różne zawody, a łączy je chęć działania na rzecz szeroko rozumianej ochrony życia. Organizują wałecki Marsz dla Życia i Rodziny, projekcje filmów pro life, prowadzą Kursy Alpha dla małżeństw czy warsztaty z nowych technologii dla seniorów.

Wierni to też obywatele, a duszpasterstwo to też działalność społeczna   Logotyp Stowarzyszenia "Familia et Miraculum Vitae". ks. Wojciech Parfianowicz /Foto Gość

Dlaczego postanowili powołać stowarzyszenie z wpisem do KRS? Pomysł zrodził się po zorganizowaniu kilku Marszów dla Życia i Rodziny. Okazało się, że aby być skuteczniejszym, nie zawsze warto działać "na żywioł". Łatwiej jest choćby zdobywać pieniądze, bez których nieraz nawet najlepsze pomysły są nie do zrealizowania. - Jest inaczej, kiedy do urzędu czy firmy zgłasza się konkretny podmiot, a nie po prostu państwo Podgórscy czy jacyś inni. Spotykamy się z wielką otwartością - mówi Łukasz Podgórski, prezes stowarzyszenia.

Stowarzyszenie zdobywa wsparcie nie tylko od firm czy samorządów, ale także z rządowego Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. - To są nieraz niemałe pieniądze - przyznaje prezes stowarzyszenia.

Oczywiście, pieniądze nie wystarczą. Potrzeba też zgranej ekipy ludzi, a także konkretnej modlitwy. Członkowie wałeckiego stowarzyszenia to ludzie głęboko wierzący. Działania, które podejmują, są dla nich formą ewangelizacji. - Najważniejsze jest wszystko najpierw "omodlić". Trzeba Panu Bogu opowiedzieć, co mamy zamiar zrobić, bo to On jest tutaj najważniejszy - zachęca Ł. Podgórski. - Jest Nadprezesem naszego stowarzyszenia - precyzuje żona Agnieszka.

« ‹ 1 › »
Artystyczne warsztaty rodzinne w Kołobrzegu

Foto Gość DODANE 08.11.2019 AKTUALIZACJA 08.11.2019

Artystyczne warsztaty rodzinne w Kołobrzegu

Zajęcia odbywają się w parafii pw. św. Wojciecha w Kołobrzegu.​  
oceń artykuł Pobieranie..

ks. Wojciech Parfianowicz ks. Wojciech Parfianowicz

|

GOSC.PL

publikacja 08.11.2019 16:37

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • DZIAŁALNOŚĆ SPOŁECZNA
  • FAMILIA ET MIRACULUM VITAE
  • PROGRAM SPOŁECZNIK
  • ŚWIECCY W KOŚCIELE

Polecane w subskrypcji

  • Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
    • Franciszek Kucharczak
    Piekielna dekada. Kościelne ofiary rewolucji francuskiej
  • Czy papież z „podwójnym pochodzeniem” znajdzie drogę do pojednania dwóch Ameryk?
    • Kościół
    • Jacek Dziedzina
    Czy papież z „podwójnym pochodzeniem” znajdzie drogę do pojednania dwóch Ameryk?
  • Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
    • Kościół
    • Franciszek Kucharczak
    Lwy Kościoła. Kim byli papieże o imieniu Leon?
  • Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
    • Polska
    • Agnieszka Huf
    Agresja wobec medyków przybiera na sile. Czy da się ją opanować?
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X