Władze Hospicjum im. św. Franciszka z Asyżu podczas konferencji prasowej podsumowały tegoroczną kwestę, którą zorganizowano na cmentarzach w regionie szczecineckim.
W tym roku blisko 250 wolontariuszy można było spotkać nie tylko w sześciu gminach powiatu szczecineckiego, ale także poza nim. - Pięknie i spontanicznie zorganizowali zbiórkę w ostatniej chwili przedstawiciele Lotynia. Dzięki księdzu proboszczowi i pani sołtys udało się zebrać prawie 1400 złotych - mówi ks. Marek Kowalewski, prezes Hospicjum.
To jednak nie największa suma. Ponad 56 tysięcy złotych wrzucili do puszek odwiedzający cmentarz w Szczecinku. W sumie zebrano 82 tysiące 783 złote i 92 grosze. - I 5 juanów chińskich, żeton do wózka na zakupy, 10 koron duńskich, 25 funtów brytyjskich i 5 centów amerykańskich - skrupulatnie podkreśla prezes placówki.
Podsumowując tegoroczną kwestę ks. Marek Kowalewski podkreślał, że wsparcie dociera do hospicjum z coraz dalszych stron. Zgłaszają się kolejne samorządy, które chcą organizować listopadową zbiórkę. - Przyjmujemy bowiem pacjentów nie tylko z naszego powiatu. Przyjmujemy ich też bez względu na poglądy czy przekonania religijne. Miłosierny Samarytanin nie pytał: "Czy jesteś wierzący?" - podkreśla ks. Kowalewski.
To nie jedyne informacje płynące z Hospicjum im. Świętego Franciszka z Asyżu. Na początku miesiąca zarząd placówki zgłosił do Narodowego Funduszu Zdrowia chęć zwiększenia liczby łóżek finansowanych przez NFZ. Do tej pory było ich 12 (trzy pozostałe działały na zasadach komercyjnych), teraz ma być ich 14. - Zwiększyliśmy liczbę lekarzy, więc mamy większe możliwości. Chcemy dążyć do sytuacji, że nie będzie w ogóle łóżek komercyjnych - wyjaśnia Mariusz Figura, wiceprezes Hospicjum.