Przedświątecznie w Sycewicach.

To już trzecie przygotowania do Bożego Narodzenia w placówce Caritas działającej od 2017 roku w Sycewicach. I co roku panuje tu przez kilka tygodni wielka dbałość, by wszystko przygotować jak najlepiej.

W pracowni krawieckiej powstają mikołaje i skarpetki, w plastycznej – choinki i stroiki. Pracownia stolarsko-rzemieślnicza robi stojaki na bombki, a kartki świąteczne i zaproszenie na Wigilię projektuje pracownia komputerowo-poligraficzna.

– Wszystkie te przygotowania dają uczestnikom niesamowitą energię, a rezultaty mobilizują do współpracy. To nas łączy i integruje, czuć już  niepowtarzalny klimat świąt – mówi Emilia Wirkus z pracowni komputerowej.

  Jadwiga Chadrysiak uczy uczestników WTZ-ów, jak wykonywać szydełkowe robótki. Paweł Tylus

W WTZ-ach Sycewice nie brakuje zajęć, ale i rąk do pracy, i chodzi nie tylko o uczestników czy personel. Swoich sił nie szczędzi także miejscowa wolontariuszka Jadwiga Chadrysiak, która jest tu każdego dnia, pomimo tego, że jest po wymianie endoprotez i żeby by dojść do sycewickiej placówki Caritas codziennie pokonuje pieszo o kulach 600 m.

– Muszę gdzieś zużyć swoją energię – mówi pani Jadwiga i rusza do pomocy członkom pracowni krawieckiej. Uczy ich dziergać, szyć i tworzyć nowe przedmioty z kawałków tkaniny.

Pani Jadwiga z wytrwałością i uśmiechem przychodzi tu każdego ranka – jak przekonuje, traktuje warsztaty jak swój dom, a uczestników i pracowników jak rodzinę.