W trzcianeckim kościele św. Jana Chrzciciela staje co roku niezwykła choinka.
Jej bombki to potrzeby i pragnienia. W tym roku – samotnych podopiecznych domowego hospicjum. Proszą o proste rzeczy: koc, ręczniki, środki higieniczne. – Dużo próśb dotyczyło artykułów spożywczych, które i tak dokładamy do paczek. Panie z hospicjum mówiły, że są ogromne potrzeby w tym zakresie. Dlatego dodatkowo w Szkole Katolickiej zorganizowaliśmy zbiórkę żywności i do każdej paczki dodamy trwałe produkty żywnościowe – tłumaczy Bożena Wargin, prezes fundacji Wyobraźnia Miłosierdzia z Trzcianki, która organizuje akcję.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.