To będzie kolejna sobota pod znakiem męskiej modlitwy. Tak jak w ubiegłym miesiącu panowie ruszają na ulice Koszalina.
Podobne przedsięwzięcia odbywają się już w kilkunastu polskich miastach. W pierwsze soboty miesiąca mężczyźni wychodzą na ulicę z różańcami, żeby chronić bliskich, dawać świadectwo wiary i wynagradzać Niepokonalnemu Sercu Maryi. W grudniu ubiegłego roku po raz pierwszy ruszyli i koszalinianie.
Męski Różaniec w Koszalinie- Było nas więcej niż się spodziewaliśmy. To znaczy, że odzew ze strony mężczyzn jest. Nasz główny cel to wynagrodzenie Matce Bożej zniewag, których doświadcza. Ale przemarsz to również umocnienie dla nas samych, nasza deklaracja przynależności do Maryi, to odwaga dania świadectwa i zaproszenie dla innych mężczyzn, żeby poszli z nami - mówi Robert Pronobis ze wspólnoty Mężczyźni Pustelni, która zainicjowała wydarzenie.
Podobnie jak w ubiegłym miesiącu panwie wyjdą z kościoła pw. św. Wojciecha o 14.30 i dwójkami, główną ulica miast przejdą z Maryją na ramionach i różańcami w rękach do kościoła pw. św. Józefa Rzemieślnika. Marsz jest dopełnieniem nabożeństwa pierwszych sobót miesiąca.