Dzieci mówią coraz gorzej. Coraz więcej z nich potrzebuje pomocy logopedy. Stara się temu zaradzić biblioteka w Kobylnicy.
Wśród tysięcy woluminów znajdujących się w zasobach Gminnej Biblioteki Publicznej w Kobylnicy są i takie, które się nie tylko czyta, ale też wyśpiewuje, wyklaskuje, wyskakuje. Na przykład książki logopedyczne z serii „Pucio”, zawierające utwory – wiersze, łamańce słowne – do wykorzystania w pracy z dziećmi z wadami wymowy. Rzadko się zdarza, by bibliotekarz taką książkę nie tylko komuś wypożyczał, ale też sam prowadził zajęcia, korzystając z niej. W Kobylnicy na pomysł warsztatów logorytmiki – łączących logopedię z rytmiką – wpadła bibliotekarka i logopedka Małgorzata Żarna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.