Rekolekcje "Przyjmij Ducha Mego" na sali sportowej szkoły podstawowej w Czaplinku zgromadziły 15 lutego 70 uczestników, m.in. z grup charyzmatycznych z Czaplinka, Piły, Złocieńca, Wałcza, Białogardu, ponadto grupę młodzieży salezjańskiej ze wspólnoty "Pustynia miast".

Spotkaniu zorganizowanemu przez miejscowy Katolicki Zespół Uwielbienia Król Dawid – obok modlitwy, sakramentów, świadectw wiary – towarzyszyły nauki o. Tomasza Nowaka. Dominikanin ukazywał, że zesłanie Ducha objawiło się już w akcie stworzenia pierwszych ludzi przez Boga. Także Chrystusowe dzieło zbawienia jest darowaniem człowiekowi nowego życia, do którego wkracza się poprzez zmartwychwstanie z grzechu. Trzeci ważny moment dotyczy czasów apostolskich. – Przyjąć Ducha to przyjąć Go przychodzącego teraz, w konkrecie tego, co dzieje się dziś w naszym życiu, w Kościele – powiedział.

Zwrócił także uwagę na etapy rozwoju duchowego. – Czasem pójście do przodu wymaga cofnięcia się o kilka kroków, zwłaszcza kiedy trzeba wrócić po coś, co zgubiliśmy – stwierdził. – Bywają takie zmiany w naszym życiu, które potrzebują reinterpretacji tego, co już kiedyś było, powrotu do czegoś, co kiedyś przeżywaliśmy. Taką podstawą jest np. kerygmat, do którego wciąż wracamy. Żeby zacząć nowy etap, potrzeba zobaczyć, gdzie jestem i jakie nowe przestrzenie otworzyły się w moim życiu – powiedział. – Dzięki temu mam szansę zauważyć na przykład, że należy zająć się czymś innym niż dotąd.

Słuchanie Boga, jak zauważa, zakłada dynamikę i polega na pytaniu o Jego wolę. A następnie na cierpliwym oczekiwaniu na Jego odpowiedź i działanie w nas. – Trzeba pukać, wołać do Ducha: otwórz drzwi! – zaleca o. Nowak dodając, by nie toczyć z Bogiem rozmowy przez drzwi zamknięte, co skutkuje rozczarowaniem czy poczuciem, że robimy coś nie tak. – A to Bóg ma inicjatywę. Do nas należy jedno: dawać Mu pierwszeństwo.

  O. Tomasz Nowak ukazywał, jak zesłanie Ducha objawiło się w historii ludzkości i Kościoła. Katarzyna Matejek /Foto Gość

Jak twierdzi duszpasterz, każdy potrzebuje czasem doświadczyć cudu, który pomoże mu odnowić wiarę w Bożą miłość i troskliwą obecność. Takie doświadczenie wyniosła z kilkugodzinnych rekolekcji 74-letnia Łucja Lewandowska z grupy Odnowy w Duchu Świętym w Białogardzie.

– Tutaj usłyszałam konkretne wezwanie: przyjmijcie Ducha Świętego. Poczułam to w sercu jako mocne zaproszenie do uświęcenia, które daje mi Bóg – mówi białogardzianka poruszona, ale też świadoma swoich 43 lat życia toczonych z dala od Boga i wiary, z czego wyrwało ją nawrócenie podczas pewnego nabożeństwa Drogi Krzyżowej. Dalszej wieloletniej przemianie, jak przyznaje, stawiała opór przez rzekomą pokorę. – Mówiłam "Panie, nie jestem godna". Co więcej, nigdy o nic nie chciałam Boga pytać. Dzisiaj zrozumiałam: powinnam Go pytać, słuchać, kierować się tym, co Duch Święty mówi do mnie.

Jak podsumowuje Marcin Stefanik, lider Katolickiego Zespołu Uwielbienia Król Dawid, celem rekolekcji jest porzucenie swoich ograniczeń i rzucenie się w ramiona Boga. – Chcemy odkryć to, do czego Bóg nas zaprasza, a także pomnożyć talenty, które w nas złożył. Mam poczucie, że Bóg przygotował tu łaski namaszczenia i posłania dla liderów wspólnot - powiedział lider.

Swoim osobistym doświadczeniem Bożej mocy dzielił się z uczestnikami spotkania. Zaproszenie do głoszenia Bożej miłości jest dla niego tak silne, że wraz z zespołem Król Dawid wciąż szuka okazji do głoszenia Ewangelii. Prócz wielu spotkań ewangelizacyjnych w parafiach czy szkołach, grupa trafia także do placówek wychowawczych, jak w styczniu br. – do Miejskiego Ośrodka Wychowawczego dla dziewcząt w Kaliszu Wielkopolskim.

Cztery dni rekolekcji w miejscu, gdzie resocjalizowanych jest 45 nastolatek (mających za sobą takie tragedie jak gwałt, aborcja, przemoc, narkomania, okaleczanie się) zaowocowały uwolnieniami i przyjęciem przez połowę z nich adopcji dziecka poczętego. Dziewczęta z Kalisza uczestniczyły zdalnie w czaplineckich rekolekcjach "Przyjmij Ducha Mego" – za pośrednictwem telebimu w swoim ośrodku. Transmisji rekolekcji w Czaplinku podjęła się telewizja internetowa "Dobre Media".