Biskup diecezjalny i sekretarz synodu spotkali się z lokalnymi mediami na konferencji prasowej przed rozpoczynającymi się 22 lutego sesjami plenarnymi synodu.
Zapraszamy do obejrzenia obszernej relacji video z konferencji:
Konferencja prasowa przed sesjami synodalnymi.Jak zaznaczył ks. dr Tomasz Tomaszewski, sesje plenarne są fazą finalną synodu, co nie znaczy, że zakończy się on już niebawem.
- Dokonaliśmy już wstępnej diagnozy problemów Kościoła w naszej diecezji. Na podstawie prac komisji tematycznych, przy ogromnym współudziale parafialnych zespołów synodalnych, mamy pewien obraz sytuacji. Sesje synodalne są po to, aby posługując się nomenklaturą medyczną, spróbować znaleźć receptę, tzn. rozwiązania, które będzie można wprowadzić w życie - wyjaśnił ks. Tomaszewski.
Jak podkreślił, synod trwa od trzech lat i wiele w związku z nim już się wydarzyło, szczególnie w wymiarze formacyjnym: - Z różnego rodzaju propozycji rekolekcji, dni skupienia skorzystało już 4 tys. osób. Około 3 tys. osób pracuje w parafialnych zespołach synodalnych, które są bardzo ważną częścią synodu.
Sesje, które będą się odbywały w auli Wyższego Seminarium Duchownego, rozpoczynają dyskusje nad poszczególnymi problemami, które zostaną ujęte w propozycję uchwał poszczególnych komisji tematycznych. Sekretarz synodu zwraca uwagę na różnice, jakie istnieją pomiędzy dyskusjami, debatami, głosowaniami w ramach synodu, a tymi, które odbywają się w przestrzeni publicznej, np. w parlamencie.
- Sesje są po to, aby na konkretne tematy dyskutować i nawet spierać się, bo to też jest sytuacja dopuszczalna w ramach synodu. Oczywiście, my jesteśmy Kościołem, a on nie jest naszym projektem, ani naszym pomysłem. My się w niego włączamy, odpowiadając na zaproszenie Chrystusa. Nie będziemy więc dyskutować nad kwestiami fundamentalnymi, które są niezmienne i nie zależą od nas. Chcemy bardziej widzieć to, co w naszym przeżywaniu wiary tu i teraz rodzi owoce - i to zwiększyć, ale także zobaczyć to, co jest dla nas wyzwaniem, problemem. Będziemy szukać wyjścia z tych sytuacji. Ale to nie mają być tylko nasze pomysły. Pytamy się Ducha Świętego. Dlatego używanie kategorii parlamentarnych w odniesieniu do Kościoła nie jest właściwe. Kościół z natury jest synodalny. Oczywiście, w czasie sesji będą się odbywały głosowania, ale to, co ustalimy, zostanie przekazane biskupowi i to on ma ostateczny głos w synodzie.
- Potrzebna jest nam ta rozmowa - stwierdził bp Edward Dajczak, wyjaśniając istotę synodu. - On jest po to, żeby rozeznać drogę. To oczywiste, że współczesny świat zmienia się dosyć szybko, także jeśli chodzi o sposoby komunikacji czy kulturę. W tej nowej sytuacji, aby dotrzeć do świata ze swoim przekazem, trzeba szukać nowych dróg. Kościół staje tutaj w podobnej sytuacji do innych rzeczywistości tego świata. Dlatego ten synod koncentruje się przede wszystkim na duszpasterstwie. Poszukujemy nowych form docierania do człowieka, zarówno młodego, jak i starszego - powiedział.
Zarysowując niektóre problemy, z jakimi musi zmierzyć się Kościół diecezjalny, biskup stwierdził: - Myślę, że dwie rzeczy są bardzo istotne. Nie jest tajemnicą, że spadła ilość powołań kapłańskich. Żeby nasze wspólnoty mogły funkcjonować, laikat musi być żywszy. Dlatego synod jest okazją do obudzenia ludzi świeckich zaangażowanych w Kościele. Jest on też okazją dla duchowieństwa do uczenia się jeszcze głębiej i jeszcze poprawniej współpracy ze świeckimi. Wspólnotowość jest istotnym nurtem synodu. Mam nadzieję, że synod tę wspólnotowość ożywi bardziej niż do tej pory.
Pierwsza sesja synodalna odbędzie się 22 lutego. Rozpocznie się Mszą Świętą, złożeniem wyznania wiary przez powołanych na synod. Ks. prof. Janusz Bujak wprowadzi uczestników sesji w istotę synodalności. Sekretarz synodu przypomni podstawowe sprawy dotyczące jego procedury. Po przerwie obiadowej głos zabierze ks. dr Remigiusz Szauer, który przedstawi wyniki badań religijności w diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej. Były one przeprowadzone nie tylko z udziałem osób praktykujących.
Koszalin, 19 lutego. Konferencja prasowa przed sesjami synodalnymi. ks. Wojciech Parfianowicz /Foto GośćCzłonków synodu jest 213. Wśród nich jest 4 biskupów, 116 prezbiterów diecezjalnych, 13 osób konsekrowanych (4 prezbiterów, 8 sióstr, 1 dziewica konsekrowana), 80 osób świeckich (43 kobiety i 37 mężczyzn). Część z tych osób została członkami synodu ze względu na sprawowane funkcje. Dotyczy to zwłaszcza biskupów i większości księży. Z urzędu znaleźli się w tej grupie także przewodniczący i sekretarze komisji synodalnych. Niektóre osoby zostały wyłonione na drodze wyboru. Są to przedstawiciele księży i świeckich z poszczególnych dekanatów, a także osób konsekrowanych. Kilkunastu członków synodu zostało mianowanych przez biskupa.