Przez narodową kwarantannę działania duszpasterskie Kościoła zostały mocno utrudnione. Jak radzą sobie wspólnoty, ruchy i stowarzyszenia katolickie w sytuacji, kiedy nie da się zorganizować normalnych spotkań formacyjnych?
Wspólnoty nie czekają na lepsze czasy z założonymi rękami. Starają się dostosować do warunków, które panują tu i teraz. Komunikatory internetowe stwarzają możliwości podtrzymania kontaktu. Jak twierdzą przedstawiciele ruchów, udaje się nawet przeprowadzić wspólną modlitwę.
Czasami pewnym utrudnieniem okazują się problemy związane z przepustowością łączy, co powoduje opóźnienia w przekazie, jednak chęć podtrzymania kontaktu jest tak silna, że członkowie ruchów nie rezygnują z internetowej formy swoich spotkań.
W taki sposób formację kontynuują np. niektóre kręgi Domowego Kościoła, czyli rodzinnej gałęzi Ruchu Światło–Życie. Należący do kręgu łączą się przy pomocy jednego z dostępnych komunikatorów, dzielą się między sobą tym, co wydarzyło się w ich życiu przez ostatni miesiąc. Modlą się, rozważają Ewangelię i dzielą się realizacją zobowiązań wynikających z przynależności do wspólnoty.
Swoje cotygodniowe domostwa prowadzi także Wspólnota Emmanuel. Rozpoczynają się modlitwą uwielbienia, po której następuje dzielenie słowem Bożym. Jest też czas na zwyczajną rozmowę.
W najbliższą sobotę odbędzie się nawet weekend Wspólnoty Emmanuel. Tym razem nie w ośrodku rekolekcyjnym, lecz poprzez łącza internetowe spotkają się członkowie Emmanuela z całej Polski. Uczestnicy wirtualnego weekendu nie tylko zdalnie wysłuchają konferencji czy będą śledzić transmisję Mszy św., ale też w małych grupach podejmą modlitwę uwielbienia i wezmą udział w grupach dzielenia.
- W obecnej sytuacji nie możemy się spotykać twarzą w twarz, dlatego z braćmi z domostwa, które odbywa się co tydzień, słyszymy się i widzimy głównie przez internet - wyjaśnia Szymon Jurksztowicz, odpowiedzialny za zachodnią prowincję Wspólnoty Emmanuel, do której należą także domostwa z Koszalina i z Piły.
- Podczas wirtualnego weekendu ogólnopolskiego będziemy mieli szansę spotkać się w ramach grup z braćmi, z którymi rzadko się widzimy - dodaje Szymon Jurksztowicz.
Zbiórki online mają także Skauci Europy. Odbywają się one w ramach ogólnopolskiej akcji OPOS, czyli Oryginalnej Podziemnej Organizacji Skautowej.
- Jest to domowa alternatywa naszego działania w normalnych warunkach. Pozwala nam na utrzymanie kontaktu między sobą, rozwój osobisty w warunkach domowej izolacji i przygotowanie do działania, kiedy wszystko wróci na swoje miejsce - mówi Jakub Wasylew, drużynowy 1. Drużyny Sławskiej Skautów Europy.
W ramach akcji OPOS harcerze otrzymują zadania, plany, wyzwania do wykonania. W oryginalnej wersji dotyczą one przygotowań obozowych, takich jak m.in.: projektowanie budowli, robienie jadłospisów, planowanie wycieczek.
- W wersji stosowanej w mojej drużynie chodzi też o zdobywanie nowej wiedzy oraz rywalizację między zastępami, która kończy się otrzymaniem nagrody (wstążeczki na proporzec) dla najlepszej ekipy. Robimy to, aby nasz duch harcerski nie zgasł - dodaje J. Wasylew.
Niedawno odbył się nawet ogólnopolski Dzień Modlitw ze Federację Skautingu Europejskiego. Zastępy z całego kraju wspólnie śledziły transmisję Mszy św., która odprawiana była w kaplicy wrocławskiego seminarium.
Swoje spotkania online mają też niektóre wspólnoty Odnowy w Duchu Świętym. W maju, jeśli wciąż będą istniały ograniczenia związane z kwarantanną, z inicjatywami online ruszą Rodziny Szensztackie.