W Gminnej Bibliotece Publicznej w Kobylnicy oblężenie. W pierwszym dniu działalności po okresie zawieszenia placówkę odwiedziła rekordowa liczba osób.
Mieszkańcy Kobylnicy i okolic pokazują, że naprawdę stęsknili się za literaturą. 6 kwietnia, w pierwszym dniu otwarcia - po długiej wymuszonej kwarantanną przerwie - Gminna Biblioteka Publiczna w Kobylnicy wraz z filiami w Sycewicach, Wrzącej i Kwakowie, przeżyła prawdziwe oblężenie.
– Odwiedziło nas w tym dniu 169 osób, które wypożyczyły 455 książek. Jest to nowy rekord dziennych odwiedzin – mówi Renata Sztabnik, dyrektor biblioteki. – Po 55 dniach zamrożenia wracamy do normalności. To wprawdzie nowa normalność, z wieloma ograniczeniami, ale najważniejsze, że są z nami nasi czytelnicy. To nam daje mnóstwo siły, radości i motywacji, że jesteśmy w stanie góry przenosić. Góry książek oczywiście.
Nowa normalność to m.in. obowiązujące rygory sanitarne zapisane w informacji Ministerstwa Rozwoju – m.in. czytelnicy wchodzący do biblioteki mają obowiązek noszenia maseczki i dezynfekcji dłoni, nadto zwracane woluminy muszą przejść czasową kwarantannę, zanim trafią do rąk kolejnych osób.
Niezbędne środki ochrony powstrzymają koronawirusa, ale nie pogoń za wiedzą. Archiwum Gminnej Biblioteki Publicznej w Kobylnicy