W ramach Pomorskiej Ligi Historycznej młodzież z Drawska Pomorskiego stworzyła grę planszową o ratowaniu dawnego Dramburga.
W ramach rywalizacji uczniowskiej w Pomorskiej Lidze Historycznej powstała gra planszowa „Misja Gryf”. Jej fabułę inicjuje wielki pożar miasta Dramburga z 1620 roku. – To zmusiło drawskich kupców do poszukiwania środków na odbudowę miasta. Wyruszyli w drogę przemierzając Księstwo Pomorskie, mając w ręku piękną mapę kartografa Eilhardusa Lubinusa – wyjaśnia Romuald Kurzątkowski, nauczyciel historii w ZSP w Drawsku Pomorskim i opiekun zespołu uczniów, który w tegorocznej lidze zajął trzecie miejsce.
Efektem pracy zespołu „Młody Drawski Meander” jest także wystawa pn. „W poszukiwaniu nowego domu. Migracje ludności na Pomorzu Zachodnim w latach 1945-
– Opracowanie koncepcji muzeum czy stworzenie gry planszowej wymagało od nas sporo kreatywności i zaradności, a także zgrania z resztą zespołu – przyznaje Julia Kołodziejczyk, absolwentka liceum.
Jednak nie skończyło się tylko na wkuwaniu i przeglądaniu map. Licealiści mieli szansę zajrzeć do realnego życia jednej z rodzin, która zamieszkała w Drawsku po 1945 r., opuszczając tereny wschodnie II Rzeczypospolitej. Tę historię młodzi opisali w opowieści pt. „Historia Józefy i Kajetana”. – Na wystawie prezentowane są autentyczne przedmioty codziennego użytku, dokumenty, zdjęcia, które zachowały się w domowym archiwum rodziny Skomorokiewicz – wyjaśnia Romuald Kurzątkowski. – Można też obejrzeć wywiad „Cztery strony życia”. Dodatkowo prezentowane są fotokopie odezw i zarządzeń władz państwowych na ówczesnych Ziemiach Odzyskanych oraz zaaranżowano punkt Państwowego Urzędu Repatriacyjnego.
Więcej o projekcie można przeczytać w papierowym 22. numerze "Gościa Koszalińsko-Kołobrzeskiego". Zapraszamy do lektury.