Rycerze Kolumba wrócili na koszaliński cmentarz, by kontynuować akcję rozpoczętą w listopadzie. Uporządkowali groby, postawili krzyże, zapalili znicze.
Koszalińscy Rycerze Kolumba wznowili akcję "Iskierka pamięci" zainaugurowaną w listopadzie 2019 roku. Wówczas w jednej z kwater liczącej 150 grobów małych dzieci uprzątnęli nagrobki, a 40 z nich odnowili - usunęli połamane krzyże oraz mech z kamiennych płyt, wyodrębnili miejsca pochówków, wkopali nowe drewniane krzyże, na których przymocowali pasyjki.
Zaniedbanych grobów w innych częściach cmentarza jest więcej, ponad 600. Stąd decyzja rycerzy, by prace kontynuować. - W czerwcu, tak jak zapowiadaliśmy już jesienią, wróciliśmy na cmentarz. Uporządkowaliśmy kilkadziesiąt grobów, postawiliśmy 40 nowych krzyży z pasyjkami, zapaliliśmy 70 zniczy - mówi Bartosz Ilecki, Wielki Rycerz rady w Koszalinie. Warto dodać, że środki na zakup krzyży to dar parafii, pieniądze pochodzą z tegorocznej jałmużny wielkopostnej.
Parafianie św. Wojciecha nie tylko dołożyli się do akcji, ale niektórzy, a wśród nich proboszcz ks. Andrzej Hryckowian, wzięli w niej udział. Uczestnicy zapowiadają, że "Iskierkę pamięci" będą kontynuować.
- Zależy nam, by zachować miejsce pochówku i pamięć o zmarłych dzieciach - podsumowuje Bartosz Ilecki. - W taki sposób pokazujemy i dajemy przykład, że wszyscy powinniśmy pamiętać o swoich przodkach i modlić się o życie wieczne dla nich. Większość grobów jest w opłakanym stanie, wymagają gruntownej renowacji. Powoli udaje się to realizować - dodał.