Także tej soboty, 1 sierpnia, mężczyźni wyjdą na ulicę z modlitwą wynagradzającą Niepokalanemu Sercu Maryi.
W Koszalinie panowie spotykają się o 14.30 w kościele pw. św. Józefa Rzemieślnika. Stamtąd wyruszą w marszu różańcowym główną ulica miasta do kościoła pw. św. Wojciecha.
- Odpowiedzmy wspólnie na wezwanie Maryi, która prosi mnie i ciebie w wielu objawieniach, żebyśmy właśnie za pomocą modlitwy różańcowej walczyli ze złem tego świata - zapraszają organizatorzy koszalińskiego Męskiego Różańca.
Jak podkreślają, ich sierpniowy przemarsz będzie miał też charakter patriotyczny. - Chcemy zauważyć datę 1 sierpnia i rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Dlatego włożymy na ramiona biało-czerwone opaski, oddając hołd powstańcom. Przygotowaliśmy opaski dla pierwszych 20 panów, którzy przyjdą do kościoła św. Józefa - mówi Robert Pronobis.
Także pilanie wyjdą z modlitwą na ulicę. Tradycyjnie wyruszą z kościoła Świętej Rodziny. Swoje spotkanie rozpoczną Mszą św. o godz. 8. O godz. 9 wyruszą z modlitwą do pomnika św. Jana Pawła II.
Mimo obaw związanych z informacją o kwarantannie, której zostali poddani pilscy salezjanie, ks. Kazimierz Chudzicki, proboszcz parafii, podkreśla, że uczestnicy Męskiego Różańca nie mają powodu do niepokoju. - Msza św. zostanie odprawiona przez kapłanów spoza parafii, którzy nie mieli kontaktu z Inspektoratem i z duszpasterzami z parafii Świętej Rodziny, zrezygnujemy z medytacji pierwszosobotniej, ale sam przemarsz różańcowy się odbędzie - zapewnia salezjanin.
Księża z Inspektoratu, u których potwierdzono obecność koronawirusa, są odizolowani w swojej części mieszkalnej, ksiądz parafialny przebywa w poznańskim izolatorium. Pozostali kapłani z negatywnym wynikiem zostali umieszczeni w kwarantannie (to znaczy przebywają w domu zakonnym) bez kontaktu z osobami z otoczenia. W kościele zostanie przeprowadzona dezynfekcja (prezbiterium, zakrystia i konfesjonały).