Krzyż ołtarzowy pochodzący z katolickiego kościoła św. Marcina, zbiory związane z arcybiskupem gnieźnieńskim, Marcinem Duninem-Sulgustowskim, więźniem Twierdzy Kołobrzeg, czy modlitewnik z czasów jej oblężenia - to tylko niektóre z najnowszych nabytków Muzeum Oręża Polskiego.
Wśród nich najciekawszy jest unikatowy artefakt, będący wytworem kultury unietyckiej (1800-1500 p.n.e.). Został odnaleziony w miejscowości Leszczyn przez Grupę Eksploracyjno-Poszukiwawczą „Parsęta”, która działa przy kołobrzeskim muzeum.
- Znaleźliśmy je w trzech częściach. Dopiero po dwóch dniach badań i konsultacji zidentyfikowaliśmy je jako berło sztyletowe. Był to atrybut władzy lub narzędzie walki - mówi Jan Orliński, szef grupy. Będzie to najstarszy artefakt prezentowany na wystawie.
Znajdą się na niej również monety, kule armatnie i muszkietowe oraz wyposażenie żołnierskie, wydobyte m.in. w czasie budowy drogi S6.
Muzeum udało się pozyskać także inne obiekty, świadczące o niezwykle bogatej historii miasta nad Parsętą, w tym unikatowy łaciński krzyż ołtarzowy z przełomu XIX/XX wieku, pochodzący z historycznego, katolickiego kościoła św. Marcina w Kołobrzegu (przedmiot stanowi dar Fundacji Historia Kołobrzegu), a także zbiory związane z arcybiskupem gnieźnieńskim, Marcinem Duninem-Sulgustowskim, słynnym więźniem Twierdzy Kołobrzeg. Pojawiły się także eksponaty z kołobrzeskiego uzdrowiska, w tym srebrne tacki z Hotelu Hohenzollern.
Macewa wydobyta z Parsęty. Muzeum Oręża PolskiegoZaprezentowano również zabytki związane z kołobrzeską gminą żydowską. Na wystawę trafiła wydobyta z Parsęty macewa.
- Jest bardzo ciekawa, bo pochodzi prawdopodobnie z tzw. nowego cmentarza żydowskiego przy dzisiejszej ul. Koszalińskiej. Cmentarz ten został zniszczony podczas Nocy Kryształowej. I stała na grobie Michała syna Samuela, zmarłego 29 stycznia 1903 roku - mówi Robert Dziemba, kierownik Pracowni Historii Kołobrzegu. Uzupełnieniem tej części ekspozycji są dwa klucze do synagogi (proweniencja pozakołobrzeska).
W depozyt do oddziału Muzeum Miasta Kołobrzeg trafiły również litografia z 1648 r. przedstawiającą Macieja von Krockowa, prezesa sądu dworskiego w Kołobrzegu oraz szczególny modlitewnik odnaleziony w Niekaninie.
- Napisany został w języku włoskim. To idealna rzecz, żeby zaprezentować udział Włochów w oblężeniu Twierdzy Kołobrzeg w 1807 r. - tłumaczy Robert Dziemba.
Unikatowe zbiory trafią na wystawę stałą, powiększając kolekcję eksponatów związanych z historią Kołobrzegu.