W darłowskim kościele Mariackim, w centrum miasta, powstaje kaplica całodziennej adoracji Najświętszego Sakramentu.
Piękna, gotycka kaplica długo na to czekała. Myśl o tym, by stała się przestrzenią spotykania z Jezusem w Najświętszym Sakramencie przewijała się już wcześniej, ale w końcu dojrzała – przyznaje o. Wiesław Przybysz proboszcz parafii pw. Matki Boskiej Częstochowskiej w Darłowie.
Trwają pierwsze prace konserwatorskie i renowacyjne. Powoli kształtują się też plany, jak miałaby wyglądać kaplica.
– Chciałbym, żeby sanctisssimus zaprojektowane było w kształcie żaglowca – zdradza franciszkanin i dodaje, że chciałby, by kaplica stałaby się bijącym sercem Darłowa. – Obchodzimy właśnie 75. lecie pobytu franciszkanów na Pomorzu, ale raczej nie uda nam się zrealizować tego przedsięwzięcia do końca tego roku. Duchowo chciałoby się, żeby otworzyć kaplicę dla wiernych jak najszybciej, z drugiej, jeśli rzeczywiście ma to być miejsce wyjątkowe – potrzeba czasu, pracy i funduszy – dodaje o. Przybysz.