Co zrobić, gdy w szufladach, szafach, schowkach, zalegają nam święte przedmioty, których już nie używamy? To odwieczny problem, który dotyka naszej religijnej wrażliwości. Jak można wyrzucić na śmietnik Pana Jezusa czy Matkę Bożą?
Problem pojawił się tym razem w Słupsku. Jeden z lokalnych portali zaalarmował oburzony czytelnik, który na śmietniku znalazł obrazy ze świętymi wizerunkami. Zdjęcie można zobaczyć TUTAJ.
Pytanie zadane we wprowadzeniu do niniejszego tekstu pada często, ale od samego początku źle ustawia sprawę. Nie chodzi przecież o wyrzucanie Pana Jezusa, czy Matki Bożej, ale pewnych przedmiotów, które - owszem - są pobłogosławione przez Kościół, ale jednak są przedmiotami.
Tylko i aż, ponieważ dewocjonalia nie są tym samym, co przyrządy kuchenne czy narzędzia do majsterkowania. Zostały pobłogosławione, a więc przeznaczone do kultu. Jednak nie przestały tym samym być rzeczami, przedmiotami, a zatem ulegają zniszczeniu, zużyciu, zepsuciu.
Czy mamy je w nieskończoność gromadzić, przerzucając je z kąta w kąt? Jak podejść do tego delikatnego problemu?
Czy to profanacja?