Rozpoczęły się od spotkania z Jerzym Giebułtowskim, słupszczaninem, historykiem, wydawcą, wybitnym tłumaczem literatury historycznej, który na swoim koncie ma przekłady najważniejszych książek dotyczących Zagłady.
W Ośrodku Teatralnym Rondo, w rozmowie z Jolantą Krawczykiewicz, gość spotkania opowiadał m.in. o przekładzie monumentalnej pracy Raula Hilberga „Zagłada Żydów europejskich”. – Co to jest zagłada? Nie chodzi tutaj o samą fizyczną eksterminację, ale o to, co widzimy na tym zdjęciu – mówił Jerzy Giebułtowski, wskazując na czarno-białą fotografię: morze zrównanych z ziemią gruzów otaczających kościół św. Augustyna – teren warszawskiego getta. – Chodziło nie tylko o fizyczne zniszczenie ludzi, ale starcie po nich wszelkiego śladu materialnego, upadek żydowskiej cywilizacji, śmierć języka, zanik kultury. Badając kilometry niemieckich dokumentów urzędowych, Hilberg kreśli obraz biurokratycznej machiny, która do tego doprowadziła, nadając jej nazwiska konkretnych ludzi na wszystkich szczeblach – dodał tłumacz.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.