Nowy numer 13/2024 Archiwum

Choć na kilka dni

Wygodne buty, niewielki plecak. W nim butelka na wodę, peleryna od deszczu, kilka drobiazgów. Obowiązkowa muszla. To właściwie wszystko, co potrzebne, by zostać pielgrzymem jakubowym.

Spotykamy się jeszcze przed Sławnem, choć kilka godzin wcześniej, niż planowaliśmy. Piątka pielgrzymów ma dobre tempo. – Świetnie się idzie! Pan Bóg błogosławi pogodą, święci patronowie pomagają! – relacjonują przebyte już kilometry, gdy odnajduję ich odpoczywających na ławce, tuż obok słupa opatrzonego charakterystyczną żółtą muszlą.

Dostępne jest 7% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy