"Drogą Krzyżową w czasach zarazy" ruszyli uczestnicy nabożeństwa pokutnego w kościele pw. Św. Wojciecha w Koszalinie.
DROGA KRZYŻOWA W CZASACH ZARAZY
WPROWADZENIE:
Panie, znaleźliśmy się w sytuacji trudnej, która niejednokrotnie nas przerasta. Pandemia koronawirusa zatrzęsła naszym światem: państwowym, gospodarczym, kościelnym, zawodowym, rodzinnym, osobistym. Jesteśmy zdezorientowani, dlatego potrzebujemy Twoich wskazówek. Chcemy dziś przejść z Tobą Twoją Drogą Krzyżową. Chcemy zrozumieć sens tych czternastu drogowskazów. Niech one nas przeprowadzą przez ten trudny czas.
I. PAN JEZUS NA ŚMIERĆ SKAZANY
O co oskarżacie tego człowieka? To On zesłał na nas tę zarazę! To On jest winien! Boże, daj nam widzieć w Tobie zawsze początek wszelkiego dobra i koniec wszelkiego zła - nigdy odwrotnie.
II. PAN JEZUS BIERZE KRZYŻ NA SWE RAMIONA
Założyli Mu na głowę przyłbicę z plastiku, twarz owinęli maseczką z flizeliny, a ręce zdezynfekowali. I wyśmiewali Go. Panie naucz nas, szczególnie w czasie zarazy, rozróżniać to, co śmieszne, od tego, co nie do śmiechu; to, co głupie, od tego, co ważne.
III. PAN JEZUS UPADA PO RAZ PIERWSZY
Pierwsza fala pandemii, czyli upadek pod ciężarem niepewności. Jezu, niech w żadnej niepewności nie opuszcza nas pewność, że Ty jesteś z nami.
IV. PAN JEZUS SPOTYKA SWOJĄ MATKĘ
Stoisz z boku. Nie możesz podejść, choć bardzo byś chciała, więc przyglądasz się zdalnie. On to widzi i dodaje Mu to sił. Boże, żeby nam się nie odechciało szukać ze sobą kontaktu.
V. SZYMON CYRENEJCZYK POMAGA NIEŚĆ KRZYŻ PANU JEZUSOWI
Czujesz się trochę przymuszony. Zarządzenie, które ci wydali, nie idzie po twojej myśli. Złość, poczucie niesprawiedliwości, bezsilność, nielogiczność ...solidarność! Panie, wlej w nasze serca ducha solidarności mimo poczucia niesprawiedliwości, bezsilności, złości, nielogiczności.
VI. WERONIKA OCIERA TWARZ PANU JEZUSOWI
Dlaczego podeszłaś? Nie wytrzymałaś tej izolacji! Jezu, nie pozwól, aby na kwarantannę kiedykolwiek trafiło moje serce.
VII. PAN JEZUS UPADA PO RAZ DRUGI
Druga fala pandemii, czyli upadek pod ciężarem frustracji. Jezu, niech żadna, nawet największa frustracja nie sprawi, że uchybimy miłości.
VIII. PAN JEZUS POCIESZA PŁACZĄCE NIEWIASTY
Stoją i płaczą, bo są powody do płaczu. Ludzie chorują, umierają - wcale nie tylko ci najstarsi, gospodarka się sypie, służba zdrowia traci wydolność, zamykają cmentarze. Ale On im mówi: Zapłaczcie też nad tym, że za mało kochacie, że nie macie dla siebie czasu, że biegniecie nie wiadomo gdzie. Jezu, obyśmy umieli płakać nad straconym czasem.
IX. PAN JEZUS UPADA PO RAZ TRZECI
Trzecia fala pandemii, czyli upadek, którego jeszcze nie ma. Panie, umocnij nasze zaufanie w to, że rzeczywiście każdy włos na naszej głowie jest policzony.
X. PAN JEZUS ODARTY Z SZAT
Stoisz nagi i to nie jest twoja decyzja. Wirus potrafi brutalnie rozebrać do naga. Stoimy nadzy lękiem. Zaskoczeni, że aż tak i zawstydzeni. Panie, okryj nas płaszczem męstwa.
XI. PAN JEZUS PRZYBITY DO KRZYŻA
Wbite gwoździe. Nie możesz się ruszyć. Zaczyna się Twoja krzyżowa kwarantanna. Unieruchomienie. I właśnie w tym unieruchomieniu płyną Twe słowa w kierunku Ojca: "Pragnę!". Nikt, ani nic nie jest w stanie unieruchomić duszy, która chce się zwrócić do Ojca. Panie, wlej w nas ducha modlitwy, szczególnie wtedy, gdy coś nas unieruchamia.
XII. PAN JEZUS UMIERA NA KRZYŻU
(cisza)
XIII. PAN JEZUS ZDJĘTY Z KRZYŻA
Podają Jej Jego ciało. Jak ma je przyjąć? W ramiona, na kolana? Czy może Go przytulić, czy lepiej od razu owinąć w płótna? Czy wypada Go ucałować? Jak przyjąć? Już samo to, że się nad tym zastanawia, świadczy o tym, że bardzo kocha. Ostatecznie przyjmuje... z miłością właśnie. Ciało Chrystusa. Amen.
XIV. PAN JEZUS ZŁOŻONY DO GROBU
Józefie z Arymatei, tym razem nie urządzisz pogrzebu tak, jak byś chciał. Jego ciało zostanie owinięte specjalnym materiałem nasączonym płynem dezynfekcyjnym, umieszczone w foliowym worku, a trumna będzie zamknięta i nie będziesz mógł Go już zobaczyć. Ale On i tak zmartwychwstanie. Ani kamień u grobu, ani foliowy worek nie mogą powstrzymać zmartwychwstania. Panie, pociesz tych, którzy żegnają swych zmarłych w czasie zarazy.
ZAKOŃCZENIE
Na szczęście, po stacjach Via Crucis, następują kolejne, które tworzą Via Lucis. Po Drodze Krzyżowej następuje Droga Światła. Pierwszą stacją tej nowej drogi jest Zmartwychwstanie. Droga Krzyżowa ma swój kres. Droga Światła zahacza o wieczność. Pandemia koronawirusa się skończy. Światłem zahaczającym o wieczność jest MIŁOŚĆ.
Będziesz miłował Pana Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. A bliźniego swego, jak siebie samego. To jest drogowskaz, który pozwala przejść przez Via Crucis i dojść do Via Lucis. Od ciemności, do światła.