– Gdybym powiedziała, że to nasze, ludzkie dzieło, wszystko runęłoby w gruzach. To Bóg przygotował to miejsce i teraz je prowadzi – mówi s. Gianna Smarżewska z misji w Sierra Leone.
Modlitwa za misje
Pomoc finansowa jest potrzebniejsza niż kiedykolwiek. Jednak równie ważne jest wsparcie duchowe. – Gdyby nie modlitwa Kościoła, gdyby nie osoby podejmujące w intencji misjonarzy i misji wyrzeczenia, gdyby nie to duchowe wsparcie, wielu rzeczom – jestem pewna – nie byłybyśmy w stanie po ludzku podołać – przyznaje s. Gianna. Wszechobecna bieda i bezradność wobec jej rozmiarów potrafią pozbawić sił, odebrać radość z pracy. – Gdybym powiedziała, że to nasze dzieło, ludzkie, to zaraz runęłoby w gruzach. To Bóg zaprosił nas, dał pod opiekę dzieci i pracę. Wyjeżdżając, wiedziałam, że On czeka nam mnie w mojej nowej ojczyźnie, przygotował dla mnie to miejsce – dodaje zakonnica.
Siostry Jezusa Miłosiernego
Zgromadzenie Sióstr Jezusa Miłosiernego ul. Kard. Stefana Wyszyńskiego 169, 66-400 Gorzów Wlkp. Numer konta: 62 8363 0004 0000 2987 2000 0001 GBS ul. Sikorskiego 7, 66-400 Gorzów Wlkp. Wpłaty z dopiskiem: „Misja w Sierra Leone”.
Wyraź swoją opinię
napisz do redakcji:
gosc@gosc.plpodziel się